Porozumienie płacowe w płockim koncernie uzgodniono w piątej z kolei turze negocjacji w ostatnim możliwym terminie - zgodnie z zakładowym układem zbiorowym pracy spółki termin zawarcia takiego porozumienia upływa z końcem lutego każdego roku.
Ostatecznie w poniedziałek wieczorem parafowano porozumienie, w którym ustalono, że obligatoryjna podwyżka wynagrodzenia dla wszystkich pracowników PKN Orlen z wyrównaniem od 1 stycznia wyniesie 200 zł, a podwyżka uznaniowa na jednego pracownika od 1 kwietnia wyniesie 100 zł. Wynegocjowano też dwie nagrody po 1500 zł - w marcu i grudniu, dla każdego zatrudnionego w spółce.
O wynegocjowanym i parafowanym przez strony negocjacji porozumieniu poinformowali PAP szefowie największych działających w płockim koncernie związków zawodowych: Bogusław Pietrzak z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego PKN Orlen i Henryk Kleczkowski z Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność" PKN Orlen. Uzgodnione porozumienie musi jeszcze zostać formalnie zatwierdzone przez zarząd spółki.
Negocjacje płacowe między zarządem a związkami zawodowymi działającymi w PKN Orlen odbywają się na początku każdego roku. W ostatnich latach z efektu tych uzgodnień strona związkowa nie była jednak w pełni zadowolona. Tym razem przedstawiciele związków działających w płockim koncernie podkreślili, że obecnie wynegocjowane porozumienie jest pierwszym od dłuższego czasu, w którym uzyskano realny wzrost płacy zasadniczej pracowników, a klimat rozmów ze stroną pracodawcy, mimo różnic stanowisk i uzgodnień osiągniętych w ostatnim terminie, był o wiele lepszy niż w latach poprzednich.
"To był całkiem inny klimat, dużo lepszy. Byliśmy rzeczywistymi partnerami, a nie tak, jak w ubiegłym roku, gdy stawiano nas +pod ścianą+. Teraz tego nie było. Ta obecna atmosfera to była atmosfera pracy i negocjacji. Jest duża zmiana +na plus+, także jeśli chodzi o kwoty podwyżki. Są to kwoty, które - mam nadzieję - zadowolą załogę. Poprzedni zarząd dodawał tym, którym chciał, bez negocjacji ze związkami zawodowymi. Teraz mamy zapewnienie, że tylko i wyłącznie w konsensusie i po akceptacji związków zawodowych, jako przedstawicieli załogi, będą rzeczy rozwiązywane. Także jesteśmy pełni dobrej nadziei, również na przyszłość" - powiedział PAP Kleczkowski, szef "Solidarności" w płockim koncernie.