Potężne narzędzie do zarządzania aglomeracją

Inteligentne systemy zarządzania ruchem pozwalają planować inwestycje – mówi dyrektor pionu ITS w Siemens Polska Dariusz Obcowski.

Publikacja: 28.02.2018 20:11

Potężne narzędzie do zarządzania aglomeracją

Foto: materiały prasowe

Rz: Gdy samorządy rozpoczynają inwestycje w rozwiązania z zakresu smart city, z reguły stawiają na inteligentne systemy zarządzania ruchem (ITS). Dlaczego?

Dariusz Obcowski: ITS to istotny element nie tylko w kontekście transportu, ale to potężne narzędzie do zarządzania miastem. Dzisiaj systemy sterowania nie ograniczają się do kierowania sygnalizacją świetlną, współczesne rozwiązania ITS są bardzo mocno rozbudowane, skupiają wiele podsystemów. Z poziomu ITS możemy więc już nie tylko zarządzać ruchem czy jego płynnością. Celem takich systemów jest udostępnianie maksymalnej przepustowości, którą oferuje droga. Do tego – w ramach ITS – dochodzi integracja z systemami parkingowymi, komunikacją publiczną, a więc możliwością wpływania na priorytety, czy dynamicznego zarządzania rozkładami jazdy, wyświetlanymi na przystankach, a także integracja m.in. z monitoringiem zanieczyszczeń powietrza.

Czyli w kontekście smogu, o którym ostatnio tak wiele się mówi, można ograniczyć stężenie tych szkodliwych pyłów, odpowiednio regulując ruch?

Oczywiście. Można np. połączyć w ramach ITS czujniki smogu z systemami dynamicznego ważenia pojazdów na drodze. Gdy przekroczone zostaną pewne wskaźniki, można ograniczyć ruch transportu ciężkiego. Ale ITS daje tych możliwości znacznie więcej. Dzięki temu systemowi można planować inwestycje miejskie, poprzez możliwość oceny wpływu danej inwestycji na to, jak będzie kształtował się ruch w jej okolicy. ITS są w stanie zbierać, analizować dane i tworzyć również predykcje. Systemy te w praktyce w polskich miastach funkcjonują dziś na trzech poziomach – pierwszym, w którym zbierane są dane, drugim – automatycznym, pozwalającym realizować pewne określone strategie, i trzecim poziomie – zarządczym, który umożliwia na podstawie danych podejmować strategiczne decyzje z punktu widzenia konkretnego obszaru czy całego miasta.

Jak pan ocenia świadomość samorządów, jeśli chodzi o takie systemy, kluczowe dla budowy smart city?

Obserwuję bardzo duży postęp. Kiedyś zarządzający infrastrukturą pytali przede wszystkim o możliwości, jakie dają systemy ITS miastom, obecni z uwagi na fakt, że wiele takich systemów w naszym kraju zostało już zaimplementowanych, świadomość tego, co można uzyskać za pośrednictwem takich systemów, jest już naprawdę spora. Wyposażyliśmy pięć miast w rozwiązania ITS i są to systemy, które pozwalają balansować ruchem, czyli sterować nim nie tylko na kierunkach głównych, ale także uwzględniać to, co dzieje się na obszarach pobocznych. W naszym rozwiązaniu mamy także mocno rozwinięte systemy analityczne Inżyniera Ruchu, które wspierają przy podejmowaniu decyzji, poprzez planowanie i symulowanie możliwych sytuacji.

Jak polskie miasta wypadają w porównaniu z tymi na świecie w kontekście wdrażania rozwiązań smart?

Wciąż odstajemy, ponieważ jesteśmy jeszcze na etapie tworzenia infrastruktury oraz podstaw zarządzania i sterowania. Europa Zachodnia czy te najbardziej zaawansowane na świecie metropolie już są na innym poziomie wchodzą w zintegrowane systemy oraz zaawansowane rozwiązania e-mobility, systemy carsharingowe, pojazdy autonomiczne czy innowacyjne systemy wymiany informacji między samochodami, a także między autem a infrastrukturą. Polska dokonuje jednak w tym zakresie ogromnego przeskoku. Nie idziemy, tak jak miasta Europy Zachodniej, krok po kroku, od razu przeskakujemy w zaawansowane technologie. To jednak wiąże się z koniecznością modernizacji infrastruktury. Jeśli popatrzymy na strukturę projektów ITS, to w Polsce udział prac infrastrukturalnych w takich zadaniach sięga czasami nawet 70 proc.

Jak w ITS wpisują się idea elektromobilności i ekologia?

Rozwój ruchu rowerowego w Polsce jest ogromny. A to wiąże się z koniecznością zapanowania nad nimi. Do tego służy właśnie system sterowania sygnalizacją świetlną, ale też przekazywania informacji rowerzystom na temat optymalnych warunków, tak by poruszali się bezpiecznie. Teraz w Warszawie będziemy instalowali tego typu rozwiązanie. Ostatnio popularny temat to system poboru opłat za wjazd do centrów miast. Za nim znowu kryje się rozwiązanie ITS, które wykrywa i weryfikuje pojazdy. Kluczowe dla ograniczania ilości spalin w miastach jest jednak ograniczanie zatrzymań pojazdów. Największa emisja następuje w momencie, gdy samochody ruszają. Stąd upłynnianie ruchu nie ma na celu stworzenia warunków do szybkiego przemieszczania się po drogach, ale ograniczanie zatrzymań.

Dzięki inteligentnym systemom miasta pozyskują coraz więcej danych. Czy samorządy powinny otwierać dostęp do nich?

Zdecydowanie. Ten ogrom pozyskiwanych informacji może być wykorzystywany nie tylko do zarządzania drogami i sterowania ruchem, ale może posłużyć w wielu innych obszarach. I dzisiaj w wielu miejscach w Polsce już tak się dzieje. W Poznaniu, gdzie wdrażaliśmy ITS, powstała specjalna platforma informatyczna, w której gromadzone są dane. Ich właściciele mają pomysł na ich udostępnianie. To proces, który się rozpoczął.

CV

Dariusz Obcowski – dyrektor pionu ITS w Siemens Polska, z branżą związany od 1998 r. Absolwent Politechniki Wrocławskiej.

Materiał partnera
Promocja działań dla wspólnej przyszłości
Biznes
Anna Pruska, prezeska Comarchu: Ekspansja zagraniczna jest dla nas w tym roku kluczowa
Biznes
Niemcy: Europa jest otwarta na chińskie samochody, ale nie za wszelką cenę
Biznes
Firmy coraz więcej pieniędzy wydają na krajowy sport. Będzie rekord?
Biznes
Poczta Polska dostanie wielki przelew z budżetu państwa