Ustalenia w sprawie kształtu ustawy o biegłych rewidentach wchodzą w decydującą fazę.
– Postanowiono, że na rzecz badanej jednostki zainteresowania publicznego (m.in. spółek giełdowych, banków – red.) nie będzie dopuszczone świadczenie usług obejmujących obliczanie podatku bezpośredniego i pośredniego oraz odroczonego podatku dochodowego, a także usług w zakresie wyceny – poinformowało nas Ministerstwo Finansów.
Ostra walka o rynek
Resort zastrzega, że te kwestie będą zapewne przedmiotem dyskusji i rozważań w trakcie dalszych prac parlamentarnych. Na to liczą firmy podatkowe, które chcą wprowadzenia całkowitego zakazu łączenia usług audytorskich i doradczych w badanych podmiotach.
– Spodziewamy się, że nie są to jeszcze ustalenia ostateczne. Ostatnie zmiany polegały tylko na delikatnym zmodyfikowaniu zakresu usług, a istota problemu tkwi głębiej, chodzi o wprowadzenie takiego rozwiązania, które zagwarantuje niezależność i neutralność biegłego rewidenta w stosunku do spółki, której sprawozdanie bada – komentuje Roman Namysłowski, członek Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
Powołując się na raport Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dodaje, że w Polsce mamy do czynienia z nasiloną koncentracją rynkową największych audytorów. – Dlatego powinniśmy rozważyć nawet bardziej restrykcyjne rozwiązania niż w innych krajach, zresztą tam, w różnych modelach, podział usług również funkcjonuje – mówi.