Reklama

Spalarnia bliżej Olsztyna

Jest zielone światło dla najtrudniejszej olsztyńskiej inwestycji - spalarni. Teraz kolej na zgodę Brukseli.

Publikacja: 25.02.2017 10:25

Spalarnia bliżej Olsztyna

Foto: Fotorzepa, Piotr Placzkowski

NFOŚ uznał, że wniosek o dofinansowanie projektu "Budowa instalacji termicznego przekształcania frakcji energetycznej z odpadów pochodzących z odpadów komunalnych, z odzyskiem energii elektrycznej i cieplnej wraz z infrastrukturą towarzyszącą" spełnił kryteria formalne oraz został oceniony pozytywnie według kryteriów merytorycznych I stopnia". To pierwszy krok na drodze uporządkowania gospodarki śmieciowej stolicy Warmii i Mazur oraz okolicznych gmin.

Plan zakłada m.in. zwiększeniu selektywnej zbiórki odpadów czy mniejszemu marnotrawstwa żywności. Spalarnia zamieniłaby odpady w prąd i ciepło i zlikwidowała okoliczne wysypiska gminne. Łączny koszt inwestycji to 633 mln zł (za te pieniądze m.in. ma powstać 56 nowych punktów selektywnej zbiórki odpadów, a rekultywacji ma być poddanych 13 składowisk śmieci).

Takich pieniędzy nie ma ani miasto, ani gminy, ani samo Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Olsztynie. Dlatego 30 grudnia 2016 roku MPEC złożyło do NFOŚiGW wniosek o dofinansowanie projektu. Planowany poziom dofinansowania pozwoli na sfinansowanie połowy wartości kosztów inwestycji.

Przedsięwzięcie realizowane będzie w formule partnerstwa publiczno-prywatnego z udziałem Polskiego Funduszu Rozwoju oraz banków finansujących. Zainteresowanie finansowaniem projektu wykazały banki polskie: Bank Gospodarstwa Krajowego i Bank PKO BO, jak również banki europejskie: Europejski Bank Rozbudowy i Rozwoju oraz Europejski Bank Inwestycyjny.

Droga do uzyskania finansowania jest jeszcze długa, bowiem projekt wymagać będzie notyfikacji przed Komisją Europejską.

Reklama
Reklama

Od początku inwestycja wzbudza też sprzeciwy. Chodzi przede wszystkim o partnerstwo publiczno-prywatne i ewentualne przejęcie przez podmiot prywatny kontroli nad miejskim ciepłem. Także nie wszystkim okolicznym gminom podobają się inwestycje związane ze spalarnią. Są to m.in. instalacje śmieciowe w miejscowości Łęgajny pod Olsztynem czy instalacja w Bezledach pod Bartoszycami.

Władze Olsztyna z prezydentem Piotrem Grzymowiczem na czele są jednak zdeterminowane, by doprowadzić do zbudowania spalarni. Olsztyn od dziesięcioleci zmaga się z rosnącym problemem śmieci. Wożenie ich na składowisko pod Mławę jest kosztowne (ceny wzrosły kilkukrotnie w ciągu ostatniej dekady, NIK stwierdził, że miasto przepłaciło co najmniej 2 mln zł) i nieperspektywiczne.

Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Elektryfikacja flot do 2030? Australia odcina młodych od social mediów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama