Duże sklepy internetowe, które niespodziewanie mają zostać objęte podatkiem obrotowym od handlu, poważnie analizują możliwość przerejestrowania się do innych państw – wynika z nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej". – Głównie chodzi o Czechy, a zwłaszcza Słowację. Cała procedura jest do przejścia w ciągu 24 godzin – mówi szef jednego z e-sklepów.
– To najprostsze rozwiązanie – przyznaje Grzegorz Wójcik, członek zarządu Izby Gospodarki Elektronicznej eCommerce Polska. Co prawda konsumenci kupujący w e-sklepach muszą zostać poinformowani o danych sprzedawcy, ale jego zdaniem w przypadku dużych, znanych firm dla odbiorcy bardziej liczy się marka niż takie szczegóły jak miejsce rejestracji przedsiębiorstwa.