Firmy mają szansę na przyczółek w Brazylii

Zaangażowanie się naszego biznesu w budowę hubu lotniczego w jednym z północno-wschodnich stanów Brazylii nadałoby przyspieszenia polskiej ekspansji na tamtejszym rynku.

Aktualizacja: 26.01.2017 20:59 Publikacja: 26.01.2017 20:22

O szansach dla polskiego biznesu w Brazylii dyskutowali uczestnicy debaty zorganizowanej przez "Rzec

O szansach dla polskiego biznesu w Brazylii dyskutowali uczestnicy debaty zorganizowanej przez "Rzeczpospolitą".

Foto: Rzeczpospolita

– Bardzo dobre stosunki polityczne Polski z Brazylią pozytywnie rzutują na relacje gospodarcze. Potencjał związany z wielkością brazylijskiej gospodarki i populacji jest naprawdę duży, ale perspektywy są dobre także dlatego, że polskie firmy otwierają się coraz bardziej na ekspansję pozaeuropejską – mówił Daniel Piekarski z Departamentu Współpracy Ekonomicznej Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ).

Czytaj więcej: Brazylia: Kraj ogromnych możliwości

Resort otrzymuje coraz więcej zapytań od przedsiębiorców o ten kontynent i Brazylię w szczególności. – MSZ i ambasada RP w Brazylii chętnie podzielą się z przedsiębiorcami wszelkimi informacjami i dokonają wstępnej weryfikacji partnerów brazylijskich także dzięki współpracy z tamtejszą delegaturą Unii Europejskiej – zapewniał Piekarski.

Przekonywał, że warto informować ambasadę o planowanych inwestycjach, gdyż dyplomaci mogą wiele podpowiedzieć i pomóc przejść przez proces zakładania spółki, m.in. poprzez wskazanie lokalnego biura doradczego.

Pomoc oferuje też Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ).

– Mimo że teraz przekształcamy wydziały promocji handlu i inwestycji (WPHI) w trade offices, to mapa naszych placówek w Ameryce Południowej i Brazylii nie ulegnie zmianie. Mamy tam obecnie dwa WPHI, w Sao Paulo w Brazylii i w Buenos Aires w Argentynie – mówił Dariusz Karwowski, ekspert z PAIiIZ.

– Naszym najbliższym zadaniem na pierwsze półrocze br. jest otwarcie trade office'u w Meksyku, ale nadal chcemy być blisko przedsiębiorców w Brazylii i im pomagać. Rynek brazylijski jest dość trudny, szczególnie dla małych i średnich firm – mówił Karwowski. – Dlatego stawiamy na kontakty, które umożliwią przedsiębiorcom dotarcie do grup zakupowych, które będą mogły nabywać polskie produkty – tłumaczył przedstawiciel PAIiIZ, podkreślając, że Brazylia to największy partner handlowy Polski w Ameryce Południowej.

Każdy stan jest inny

– Doceniamy pomoc instytucji rządowych. Warto jednak zastanowić się nad przeniesieniem WPHI z Sao Paulo w kierunku północno-wschodnim. Sao Paulo to bardzo nasycony rynek. Tymczasem w innych stanach, jak np. w Rio Grande do Norte, wygląda to lepiej, a obecna polityka rządu Brazylii ma na celu wsparcie inwestycji właśnie w stanach północno-wschodnich – tłumaczył Grzegorz Hajdarowicz, konsul honorowy Brazylii w Polsce i jeden z polskich inwestorów w tym kraju (jest też właścicielem spółki Gremi Media, wydawcy m.in. „Rzeczpospolitej"). Wyjaśniał, że w stanach północno-wschodnich możliwości wzrostu są większe, gdyż rynek nie jest jeszcze nasycony kapitałem amerykańskim czy portugalskim.

Potwierdził to Alessandro Beda, ekspert PwC. – W moim kraju jest 27 stanów i na każdy należy patrzeć jak na oddzielne państwo, ale inwestycje w północno-wschodnich stanach są naprawdę warte rozważenia. Szczególnie teraz, kiedy te regiony zaczynają się na dobre rozwijać – mówił Beda.

– W latach 80. mieliśmy trzy WPHI. To ogromny kraj. Dlatego rozwinąłbym naszą obecność w bardziej europejskich stanach południowych i północno-wschodnich – wtórował Wojciech Baczyński, sekretarz generalny Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej. W jego opinii kluczem do zrozumienia rynku brazylijskiego jest zrozumienie jego regionalizmów.

Szansa na przyczółek

Uczestnicy debaty rozmawiali też o konkretnych przedsięwzięciach, w które mógłby zaangażować się polski biznes. Zgodzili się, że teraz szansą na skokowy rozwój eksportu z Polski na rynki Ameryki Południowej jest zaangażowanie się w projekt hubu lotniczego firmy LATAM Airlines Group.

Największe linie lotnicze w Ameryce Łacińskiej rozważają jego budowę w jednym z północno-wschodnich stanów. Jedna z potencjalnych lokalizacji to Natal – stolica stanu Rio Grande do Norte.

– W grze są jeszcze dwa inne stany, ale Natal wydaje się zdecydowanym faworytem. Celem dla linii LATAM jest potwierdzenie pozycji lidera na rynku lotów w Ameryce Południowej i optymalizacja kosztów, a co za tym idzie, łatwiejsze będą przewozy cargo. Partycypując w tej inwestycji, polskie firmy mogłyby znacząco zwiększyć eksport do Brazylii – tłumaczył Baczyński. – Dla LATAM to szansa na zbliżenie z Europą. Dla nas – na zbliżenie z Brazylią – dodał.

– Nasze firmy muszą obrać drogę wysyłki towarów do Brazylii. Standardowo zabiera to lata. Budowa hubu w Natal to okazja na przyspieszenie tego procesu. Dziś jest krótki okres, w którym polskie firmy mogłyby się zaangażować w jego stworzenie – mówił Grzegorz Hajdarowicz. W jego ocenie to szansa na mocne polskie wejście do Brazylii i otwarcie tamtejszego rynku.

– Chciałbym wesprzeć własne miasto (Fortaleza) i stan, z którego pochodzę – mówił Beda. – Ale przyznaję, że lokalizacja hubu w Natal ma większe atuty. Jestem przekonany, że projekt jest wart zainteresowania polskich przedsiębiorców, jeśli nie w krótkiej czy średniej perspektywie inwestycyjnej, to w dłuższej na pewno – oceniał ekspert PwC.

– Inwestycje w hub otwierają możliwości dla naszych firm i towarów, ale pamiętajmy też, że niezależnie od tego, jaką drogą nasze produkty będą tam trafiać, to wyzwania pojawią się i tam na miejscu, jak np. nawiązanie współpracy bankowej. Warto więc nawiązać współpracę z partnerem, który będzie służył na rynku lokalnym i globalnym – mówił Grzegorz Dąbrowski, szef pionu bankowości przedsiębiorstw w Citi Handlowy.

– W Citi Handlowym od dawna widzimy dużą dynamikę w wychodzeniu polskich firm na rynki zagraniczne. I od lat wspieramy ten proces. Mamy specjalny program Emerging Market Champions, który wsparł już ponad 400 polskich firm. Wspieramy m.in. dużą polską firmę informatyczną w jej globalnej ekspansji, w tym na rynku brazylijskim – mówił Dąbrowski. – Jako Citi Bank jesteśmy obecni na ponad stu rynkach. Jednym z tych ważnych jest Ameryka Południowa z Brazylią na czele. W związku z tym możemy zaoferować tam polskim firmom pełne wsparcie w zakresie współpracy bankowej, doradztwa – wyliczał.

Jak wskazali uczestnicy debaty, handel z Brazylią wstrzymuje brak umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

– Brazylia ma takie umowy tylko z siedmioma krajami. Nie ma wśród nich, niestety, Polski – przypomniał Hajdarowicz. – Jej brak nie powinien jednak wstrzymywać współpracy – podkreślał Beda.

Nie tylko biznes

– Dobrym pomysłem intensyfikacji wzajemnych stosunków jest też promocja języka portugalskiego w Polsce – mówił konsul honorowy Brazylii w Polsce. – Większość brazylijskich biznesmenów nie posługuje się innym językiem niż portugalski. Nauka tego języka na naszych uczelniach na pewno by pomogła, bo w Brazylii nie da się zrobić biznesu bez relacji personalnych, które trzeba długo budować, ale nie da się tego zrobić przez tłumacza, nawet najlepszego – zaznaczył Hajdarowicz.

Przypomniał, że Brazylia to największy katolicki kraj na świecie.

– Jest też wpływowa grupa Brazylijczyków polskiego pochodzenia. Instytucje rządowe powinny docierać to tych osób i tworzyć polskie lobby w Brazylii. Przyda się ono i w polityce zagranicznej, i w biznesie. Polacy są lubiani i cenieni w Brazylii. Warto to wykorzystać – zachęcał Grzegorz Hajdarowicz.

– Bardzo dobre stosunki polityczne Polski z Brazylią pozytywnie rzutują na relacje gospodarcze. Potencjał związany z wielkością brazylijskiej gospodarki i populacji jest naprawdę duży, ale perspektywy są dobre także dlatego, że polskie firmy otwierają się coraz bardziej na ekspansję pozaeuropejską – mówił Daniel Piekarski z Departamentu Współpracy Ekonomicznej Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ).

Czytaj więcej: Brazylia: Kraj ogromnych możliwości

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rząd PiS obiecał miliardy na Izerę. Chiński partner może porzucić projekt
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia