Jak wynika z danych Travelpalanet.pl, największego polskiego multiagenta turystycznego, przeszło jedna trzecia klientów biur podróży wybiera teraz wyjazdy na górskie stoki. To znacznie więcej niż zwykle w całym sezonie narciarskim, trwającym od grudnia do początku kwietnia. Turystów przyciąga tzw. niski sezon, gdy ceny są najbardziej atrakcyjne. - W lutym i pierwszej połowie marca ok. 1600 zł trzeba zapłacić za sam pobyt, a karnet to dodatkowy wydatek ok. 250 – 300 euro na osobę – mówi Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl.
Najpopularniejszym kierunkiem pozostają Włochy, gdzie wybiera się prawie połowa (48 proc.) klientów biur podróży. Średni koszt pobytu wynosi 1430 zł na osobę. Jednak rok wcześniej frekwencja Polaków na włoskich stokach była wyższa, sięgając 56 proc. wyjeżdżających za granicę narciarzy. Na drugim miejscu jest Austria ze średnią ceną 1580 zł i popularnością wśród 24 proc. wyjeżdżających na narty (rok wcześniej 20 proc.). Trzecie miejsce zajmują Czechy (13 proc.), gdzie za tygodniowy pobyt płaci się niecałe 740 zł. Tu jednak za wyżywienie trzeba dopłacić, a stoki są znacznie krótsze niż w Alpach. Przykładowo najlepszy czeski ośrodek - Szpindlerowy Młyn oferuje jedynie 24 km nartostrad, a na 6-dniowy karnet trzeba wyłożyć ok. 700 zł. W tym roku traci Francja, dokąd wybiera się 6 proc. narciarzy. Ma co prawda najlepsze stoki (słynne Trzy Doliny oferują 600 km nartostrad) i gwarantowana pogodę, ale jest bardziej kosztowna. Ze względu na odległość większość wyjeżdżających wybiera się tam samolotem, co podnosi przeciętny koszt do kwoty 2660 zł.
Spora część osób wybiera zimą cieplejsze miejsca. Tydzień ferii w Turcji czy na Malcie może kosztować 1100-1200 zł razem z przelotem. - To koszt porównywalny do cen, jakie trzeba zapłacić za zimowisko dziecka w Polsce – stwierdza Damasiewicz. Obecnie najpopularniejsze są jednak Wyspy Kanaryjskie i Egipt. Tygodniowy pobyt w tych krajach średnio kosztuje odpowiednio 2600 i 2000 tys. zł. Z kolei według turystycznej wyszukiwarki Skyscanner, w rankingu najpopularniejszych kierunków tegorocznej zimy znalazła się Tajlandia.
