To nieduże państwo leżące w zachodniej Afryce od lat zmaga się z ogromnymi problemami z górami odpadów, które zalegają na wysypiskach. Nie tylko zanieczyszczają one środowisko naturalne i zatruwają piękno dzikich krajobrazów, ale także powodują choroby u lokalnej ludności. Recykling wciąż znajduje się jednak na bardzo niskim poziomie. W samej stolicy Ghany i głównym porcie tego kraju, Akrze, gromadzi się dziennie aż 300 ton plastikowych odpadów, z czego tylko 2 proc. jest przetworzone. Ghana znalazła się przez to pod silną presją, by pójść śladami Rwandy i zakazać używania plastikowych toreb.
Być może jednak to nadoceaniczne państwo poradzi sobie z problemem w inny sposób. Jak podaje portal Myjoyonline.com, dwóch inżynierów, Nelson Boateng i Philip Owusu-Gyamfi, wypracowało ciekawą metodę na ponowne użycie wszelkich produktów z plastiku, nie tylko reklamówek – postanowili stworzyć z nich chodniki i inne nawierzchnie. Cztery lata temu założyli oni firmę Nelplast, która przetwarza plastikowe odpady w płyty chodnikowe.
Proces polega na stopieniu plastiku i wymieszaniu go z piaskiem, z których formułuje się kwadratowe bloki. Nie jest on więc skomplikowany, a produkt końcowy, jak zapewniają autorzy, jest wytrzymały i może być wystawiony na wysokie temperatury – płyty mają uleć zepsuciu dopiero przy 150 stopniach Celsjusza.