Reklama
Rozwiń
Reklama

Ukraina: Hakerzy przejęli stronę ministerstwa. Chcieli okupu w bitcoinach

Strona ukraińskiego Ministerstwa Energetyki i Przemysłu Węglowego została we wtorek zaatakowana. Hakerzy żądali… 0,1 bitcoina okupu.

Aktualizacja: 24.04.2018 16:33 Publikacja: 24.04.2018 15:54

Ukraina: Hakerzy przejęli stronę ministerstwa. Chcieli okupu w bitcoinach

Foto: 123RF

Ukraiński resort energetyki nie miał dobrego dnia. Jego strona została przejęta przez hakerów, którzy zaszyfrowali ją oraz grozili bezpowrotnym zniszczeniem zawartych tam treści, jeżeli nie zostanie spełnione ich żądanie okupu. Proponowana suma okupu była jednak, biorąc pod uwagę wagę resortu, symboliczny – hakerzy domagali się 0,1 bitcoina (słownie jednej dziesiątej BTC). To równowartość około 900 dolarów.

Aktualnie strona działa już poprawnie. Nie wiadomo, czy ukraińskie władze zapłaciły okup czy też po prostu udało się im przywrócić działanie strony. Nie jest też wiadome, kto odpowiadał za atak. Nie był to jednak pierwszy cyberatak na ukraińskie instytucje. Głośny był atak w 2017 roku, w czasie którego częściowo sparaliżowane były głównie ukraińskie banki i telekomunikacja, ale atak dosięgnął wówczas również firm energetycznych i ciepłowniczych.

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Biznes
Norweski fundusz kontra Elon Musk. Czy miliarder dostanie 1 bln dolarów?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Biznes
Chińskie auta szturmują Polskę, mniej rosyjskiej ropy i tańszy prąd w Niemczech
Biznes
Niemcy chcą embarga na stal z Rosji. To cios w koncerny oligarchów Kremla
Biznes
Awaria sieci Play. Klienci nie mogą wykonywać połączeń
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Biznes
Koniec turystycznego biznesu z Rosją. Republiki bałtyckie zamykają granice
Reklama
Reklama