Brytyjski dom mody Burberry, zajmujący się sprzedażą luksusowej odzieży, akcesoriów oraz perfum, ogłosił swoje nowe cele wraz z podaniem zadawalających półrocznych wyników. Sprzedaż firmy wzrosła o 4 proc. w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku, z kolei zysk poszybował aż o 24 proc. do 127 mln funtów. Jednocześnie przedsiębiorstwo skupiło się na ostrym cięciu kosztów, dzięki czemu zaoszczędziło w minionym półroczu 20 mln funtów.

Burberry zamierza jeszcze bardziej obniżyć koszty, pozbywając się w najbliższym czasie kilku swoich sklepów i wycofując się z innych punktów sprzedaży detalicznej, które nie są dostatecznie luksusowe. To wszystko jest elementem nowej strategii firmy, która ma za zadanie sprawić, by marka kojarzona była wyłącznie z produktami z wyżej półki, przeznaczonymi dla bogatej klienteli.

Burberry w swoim komunikacie, cytowanym przez BBC, przekonuje, że sektor dóbr luksusowych bardzo się zmienił w ostatnim czasie, a zamożni klienci wymagają dziś od firm innowacyjnego podejścia do swoich produktów, jeszcze większej kreatywności oraz wyżej jakości, które zagwarantują niezwykłe doznania podczas zakupów. „Aby zdobyć klientów, musimy zaostrzyć pozycjonowanie naszej marki” – podkreśliła firma Burberry w komunikacie.

Już w 2016 r. Burberry ogłosiło swój ambitny plan redukcji kosztów, zgodnie z którym zamierza do 2019 r. zaoszczędzić aż 100 mln funtów. Firma jest na dobrej drodze do spełnienia tego założenia, ponieważ jak dotąd udało jej się obniżyć koszty już o łącznie 40 mln funtów.