Gość przyznał, że problemy z sukcesją w firmach rodzinnych to często kwestia talentu, którego dzieci właściciela nie mają.
- Poza tym część przedsiębiorców rozkręcając biznes, mając silne poczucie ego, wiedzą, że są niezastąpieni i najmądrzejsi, nie potrafią odpowiednio zaplanować odejścia – mówił Turniak
- Mam kilku przyjaciół, którzy mają 65 i dopiero się zastanawiają. To jest 10 lat za późno – dodał.
Przypomniał, że generalnie 60-80 proc. dzieci nie nadaje się na przejęcie firmy. - W ogóle tylko 6 proc. chce przejąć biznesy – mówił.