Gość przyznał, że planowana unijna reforma prawa autorskiego wprowadza szereg zmian, które mogą bardzo negatywnie odbić się na branży nowoczesnych technologii.
- Reforma jednostronnie podchodzi do prawa autorskiego, patrząc na interesy twórców i wydawców prasy - mówił Kanownik.
- Jest to bardzo niebezpieczne, gdyż branża kreatywna w tej chwili dotyka wszystkich dziedzin życia gospodarczego, nie tylko twórców kultury, pisarzy, muzyków czy filmowców. Każda branża tworzy coś nowego, co opiera się na prawach własności intelektualnej – dodał.
Zaznaczył, że od wielu miesięcy zwraca się uwagę na kilka elementów w tym projekcie, który może negatywnie odbić się na całej gospodarce europejskiej, szczególnie na polskim rynku.