- Niemal idealnie w rankingu wypadło mazowieckie. Na drugim miejscu jest małopolskie, później dolnośląskie i pomorskie - wyliczyła Kryńska.
Tłumaczyła, że pod uwagę brane było 6 kategorii: wydatki na badania i rozwój w odniesieniu do PKB, stopa wartości dodanej, liczba zatrudnionych w badaniach i rozwoju, wydajność pracy, wskaźniki pokazujące jak wygląda infrastruktura edukacyjna regionu oraz liczba wydanych patentów.
Zauważyła, że stawkę zamyka lubuskie. - Biorąc pod uwagę potencjał gospodarczy również dość nisko znajduje się wielkopolskie – oceniła.
Kryńska podkreśliła, że województwo lubelskie w ostatnich latach odnotowało najwyższy awans, o 3 pozycje. - Podkarpackie awansowało o 2 pozycje. Te województwa pokazują,szczególnie podkarpackie, że odpowiednia polityka prowadzona przez władze regionalne jest w stanie bardzo dobrze wpływać na innowacyjność. Pozycja podkarpackiego poprawiła się dzięki temu, że bardzo wzrosła wydajność pracy, co jest skutkiem tego, iż inwestuje w innowacyjne branże gospodarki (lotnictwo i kosmonautykę). Podkarpackie, które jest drugie od końca, jeżeli chodzi o PKB na mieszkańca, pokazuje, że można poprawić swoją innowacyjność dzięki odpowiedniej polityce -tłumaczyła.
- W przypadku Lublina mamy bardzo duży potencjał edukacyjny – dodała.
Gość zaznaczyła, że województwo śląskie cierpi w związku ze słabymi wynikami górnictwa w ostatnim czasie. - Ta branża nie jest innowacyjna w ogóle – mówiła.