Chiny zainteresowane strefą Kanału Panamskiego

Państwowe firmy chińskie są zainteresowane zagospodarowaniem terenów wzdłuż Kanału Panamskiego - poinformował prezes zarządu tego istotnego szlaku wodnego dla światowego handlu.

Aktualizacja: 28.03.2017 09:40 Publikacja: 28.03.2017 08:27

Kanał Panamski

Kanał Panamski

Foto: Wikimedia, Magela Cabrera Arias

Zarząd kanału rozpisze do końca roku przetarg na zabudowę ok. 1200 hektarów — z grubsza odpowiednika tysiąca boisk piłkarskich — wzdłuż tego szlaku po zakończeniu 5-letniego okresu oczyszczania gruntu ze skaleń i zanieczyszczeń. Ma tam powstać park logistyczny — poinformował prezes Jorge Quijano.

- Rozmawialiśmy już tu z ludźmi w Chinach — powiedział przed spotkaniem w Szanghaju z radą doradczą kanału. Dotąd zainteresowanie wyraziły filie China Communications Construction Corp — China Harbour Engineering Co i China Railway Group — dodał. To wynik nakłaniania przez władze chińskich firm do inwestowania w infrastrukturę zagranicą zgodnie z inicjatywą Pekinu „Jeden pas, jedna droga” mającą ułatwić kontakty handlowe na świecie.

Państwowe firmy chińskie dokonały w ostatnich latach inwestycji w kluczowych punktach logistycznych, m.in. w greckim Pireusie i w projekt Bandar Malaysia w Kuala Lumpur, gdzie powstanie terminal superszybkiej kolei łączącej stolicę kraju z Singapurem. COSCO Shipping Corp. mająca już udziały w portach na całym świecie, także w Pireusie, pytała wcześniej zarząd Kanału Panamskiego o jego dalsze plany związane z gruntami — ujawnił Quijano.

- Są tutaj duże możliwości, zdecydowanie dla pewnych firm chińskich nie tylko jako wykonawców obiektów budowlanych, ale ich staranie się o koncesje i następnie budowanie — powiedział. Uchylił się do odpowiedzi, ile zarząd spodziewa się uzyskać ze sprzedaży koncesji na zagospodarowanie terenów. Powiedział, że zarząd podzieli teren na działki i będzie przyznawać koncesje na okres do 40 lat, aby powstały infrastruktura i budynki na terenach używanych wcześniej jako poligon dla wojska USA.

Do prowadzenia będzie także terminal ro-ro (roll-on, roll-off) niedaleko kanału, przetarg na to zostanie ogłoszony w połowie 2017 r., zarząd kanału liczy na zainteresowanie z Japonii, Chin, Norwegii i Korei.

J. Quijano szacuje, że tereny i terminal będą dawać roczne przychody 100-125 mln dolarów po 5 latach. Zarząd kanału spodziewa się w tym roku łącznie wpływów 2,8 mld dolarów. Szlak za 5,4 mld dolarów otwarto w czerwcu 2016 po długim opóźnieniu z powodu sporów, kto pokryje przekroczenie budżetu i po incydentach z ocieraniem się statków o ściany kanału. Od października do lutego wielkość tonażu statków korzystających z tego szlaku wzrosła o 18,3 proc., głownie dzięki zbiornikowcom, gazowcom i kontenerowcom.

Zarząd kanału rozpisze do końca roku przetarg na zabudowę ok. 1200 hektarów — z grubsza odpowiednika tysiąca boisk piłkarskich — wzdłuż tego szlaku po zakończeniu 5-letniego okresu oczyszczania gruntu ze skaleń i zanieczyszczeń. Ma tam powstać park logistyczny — poinformował prezes Jorge Quijano.

- Rozmawialiśmy już tu z ludźmi w Chinach — powiedział przed spotkaniem w Szanghaju z radą doradczą kanału. Dotąd zainteresowanie wyraziły filie China Communications Construction Corp — China Harbour Engineering Co i China Railway Group — dodał. To wynik nakłaniania przez władze chińskich firm do inwestowania w infrastrukturę zagranicą zgodnie z inicjatywą Pekinu „Jeden pas, jedna droga” mającą ułatwić kontakty handlowe na świecie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów