Wartość zabezpieczonych papierosów sięga 400 tys. zł. Gdyby trafiły one do sprzedaży, Skarb Państwa straciłby 700 tys. zł.

Papierosy były przemycane w specjalnie przygotowanych - sześciometrowych balach sosnowych, w których zostały wywiercone otwory o średnicy 10 cm. W otworach ukryto papierosy posklejane taśmą. Otwory zaczopowano w taki sposób, że nie było to widoczne i dopiero po użyciu siły można było stwierdzić, że wewnątrz znajdują się papierosy.

Towar przechwycili policjanci i funkcjonariusze Służby Celnej z Warszawy i Białegostoku na rampie kolejowej w Sokółce.

- Bardzo rzadko policjanci spotykają się z taką metodą przemytu papierosów, gdyż przestępcy ponoszą duże koszty związane z przygotowaniem i logistyką takich ładunków, a korzyści nie są tak duże, jak w przypadku innych przemytów - powiedziała PAP rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji kom. Agnieszka Hamelusz. Dodała, że sprawę przekazano do dalszego prowadzenia Izbie Celnej w Białymstoku.