Igor Artiemiew szef Federalnej Służby Antymonopolowej (FSA) jest zdania, że w rosyjskiej branży dostaw i sprzedaży leków działa zorganizowana przestępczość.

- Mówimy tu o istnieniu tysiąca karteli w lekarstwach, o praktycznie wszystkich przetargach z naruszeniem prawa; o zorganizowanej przestępczości - mowimy o tym po raz pierwszy i jestem przekonany, że z tego powodu ceny na leki są u nas wysokie - to jest zmowa cenowa - stwierdził Artiemow w wywiadzie dla telewizji Rossija 24.

Zapowiedział, że trzeba rozpocząć ponad tysiąc śledztw w sprawie ustawianych przetargów. Dodał, że zawierane często w saunach, porozumienia szefów grup przestępczych dotyczą „istniejących już na rynku i cieszących się renomą dostawców i sprzedawców leków”. A tak naprawdę jest to „świat kryminalny”.

Wyjaśnił, że zmowa cenowa grup przestępczych doprowadziła do zawyżenia cen lekarstw średnio 12 razy. Są przypadki, kiedy cena została zwiększona 160 razy w stosunku do tej oficjalnie zarejestrowanej. Wystarczy zmienić nazwę leku, o tak naprawdę tym samym składzie.

Szef FSA zaapelował do organów ścigania do włączenia się w zwalczanie mafii aptekarskiej w Rosji. FAS nie ma na to dość sił i środków. To najgorzej opłacana państwowa instytucja w Rosji.