Pieniędzy na poradnictwo jest za mało

Środki, jakie państwo przeznaczyło na organizację punktów bezpłatnej pomocy prawnej, nie wystarczą – uważa Związek Powiatów Polskich.

Aktualizacja: 17.11.2015 09:57 Publikacja: 17.11.2015 07:45

Pieniędzy na poradnictwo jest za mało

Foto: 123RF

Od nowego roku ma ruszyć państwowy system bezpłatnej pomocy prawnej. Obecnie powiaty organizują punkty, w których ta pomoc ma być udzielana. Jest to dla nich zadanie zlecone z administracji rządowej. Przewiduje to ustawa z 5 sierpnia 2015 r. o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej.

Zdaniem Związku Powiatów Polskich na ten cel przeznaczono z budżetu państwa za mało środków. Ustawa o nieodpłatnej pomocy przewiduje, że na to zadanie będzie dotacja z budżetu państwa. Tyle że w 97 proc. przeznaczona na wynagrodzenia radców prawnych i adwokatów, a tylko w 3 proc. na obsługę organizacyjno-techniczną. Według Związku Powiatów Polskich te 3 proc. to zdecydowanie za mało. Taka dotacja nie pokryje bowiem rzeczywistych kosztów organizacji punktów.

Ustawa o nieodpłatnej pomocy zobowiązała powiaty do zapewnienia właściwego wyposażenia lokali, w których będą działały te punkty.

Powiaty muszą też zapewnić dostęp do sieci telefonicznej i teleinformatycznej. Będą również pokrywały bieżące koszty funkcjonowania takiego punktu, czyli koszty pracownicze, opłaty za media oraz wydatki na niezbędne materiały biurowe.

Związek Powiatów Polskich przypomina, że w trakcie prac nad ustawą wielokrotnie alarmował, iż koszty obsługi tego zadania są niedoszacowane. Potwierdzają to teraz dane przekazane z poszczególnych powiatów.

Związek powołuje się na art. 49 ust. 1 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Zgodnie z nim jednostka samorządu terytorialnego wykonująca zadania zlecone z administracji rządowej oraz inne zadania zlecone ustawami otrzymuje z budżetu dotacje celowe w wysokości zapewniającej ich wykonanie.

ZPP apeluje do rządu o ponowne przeanalizowanie kwestii finansowych i powzięcie stosownej inicjatywy ustawodawczej. Związek podkreśla, że brak reakcji prawodawcy może skutkować występowaniem przez powiaty z roszczeniem, o którym mówi wspomniany z art. 49 ust. 1.

Od nowego roku ma ruszyć państwowy system bezpłatnej pomocy prawnej. Obecnie powiaty organizują punkty, w których ta pomoc ma być udzielana. Jest to dla nich zadanie zlecone z administracji rządowej. Przewiduje to ustawa z 5 sierpnia 2015 r. o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej.

Zdaniem Związku Powiatów Polskich na ten cel przeznaczono z budżetu państwa za mało środków. Ustawa o nieodpłatnej pomocy przewiduje, że na to zadanie będzie dotacja z budżetu państwa. Tyle że w 97 proc. przeznaczona na wynagrodzenia radców prawnych i adwokatów, a tylko w 3 proc. na obsługę organizacyjno-techniczną. Według Związku Powiatów Polskich te 3 proc. to zdecydowanie za mało. Taka dotacja nie pokryje bowiem rzeczywistych kosztów organizacji punktów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego