ECK przeanalizowało 539 otrzymanych skarg, 237 symulowanych rezerwacji, a także 513 odpowiedzi na internetowe ankiety. I okazało się, że różnice między początkową wartością usługi a końcową opłatą wynikają najczęściej z opłat manipulacyjnych, za użycie karty czy serwis, a także z pułapek reklamowych. Najczęściej dotyczy to zmiany ceny biletów lotniczych (od 67 do 77 proc.). Zwykle to wynik dodatkowych opłat za bagaż, rezerwację miejsca lub płatność kartą kredytową. I właśnie na tę ostatnią najczęściej skarżono się w ankietach. Co ciekawe, najczęściej rosły ceny zakupów na stronie firmy, a nie u pośredników (49 z 59 rezerwacji na stronie tanich linii).

Kwestionariusze pokazują natomiast, że tylko 27 proc. podróżnych składa reklamację na podniesienie ceny. Wynika to głównie z braku wiedzy, że reklamację można zgłosić i gdzie. Często też szkoda jest zbyt niska w stosunku do czasu, jaki trzeba poświęcić sprawie, a konsumenci nie wierzą, że reklamacja odniesie skutek.

Tylko przy jednej czwartej wniesionych skarg ECK stwierdziło potencjalne naruszenie prawa i skontaktowało się z przedsiębiorcą. W połowie przypadków jednak kontakt z firmą zakończył się pozytywnym dla konsumenta rozwiązaniem.

Sieć Europejskich Centrów Konsumenckich nie tylko pomaga w sporach z firmami z innych krajów UE, ale też informuje, na co uważać, by uniknąć problemów. Przede wszystkim przed potwierdzeniem rejestracji należy dokładnie sprawdzić, czy zgadzają się wszystkie dane i terminy, bo anulowanie lub poprawienie nawet chwilę po zatwierdzeniu jest zwykle płatne.

Trzeba też się zastanowić, jakie dodatkowe ubezpieczenia i usługi będą potrzebne. Niektóre z nich zaznaczone są jako domyślne, ale można zrezygnować, klikając odpowiedni przycisk. Warto też robić częste zrzuty ekranu, które pozwolą dowieść swoich racji w razie sporu. W podaną cenę powinny być wliczone wszystkie podatki i inne opłaty wraz z ich opisem.