Berlinale 2017: Trauma dorastania. Nagroda dla Rafała Kapelińskiego w Generation 14plus

Film „Butterfly Kisses” Rafała Kapelińskiego został uhonorowany Kryształowym Niedźwiedziem przez młodzieżowe jury sekcji Geneation 14plus.

Aktualizacja: 18.02.2017 05:46 Publikacja: 18.02.2017 05:37

Berlinale 2017: Trauma dorastania. Nagroda dla Rafała Kapelińskiego w Generation 14plus

Foto: YouTube

"Ten film, napędzany przez znakomitą muzykę, budzi w widzu przerażające podejrzenia. Nie posuwając się do prostych oskarżeń konfrontuje nas z  bardzo trudnym problemem, z którym nasze społeczeństwo nigdy nie potrafiło dać sobie rady. Zróżnicowane postacie bohaterów wywołują głęboką empatię. Ten fabularny debiut porywa widza swoją intensywnością od pierwszych scen" – uzasadniali swój werdykt młodzi jurorzy.

 

Zrealizowany na podstawie scenariusza Greera Ellisona "Buttefly Kisses", to historia trzech przyjaciół, dorastających w blokowiskach południowego Londynu. To ludzie bez wielkich perspektyw, zabijający czas na imprezowaniu, oglądaniu pornosów, paleniu jointów. Jedyne, co naprawdę mają, to przyjaźń. Ich dorastanie to także seks. Czarnoskóry Kyle nie przestaje gadać o swoich podbojach, Jared zdradza dziewczynę, a obaj chcą, by nieśmiały Jake (zresztą syn emigrantki z Polski), wreszcie zaliczył swój "pierwszy raz". Wybór pada na Zarę, której rodzina niedawno wprowadziła się do ich okolicy. Jednak Jared dorasta po swojemu. Ceni przyjaźń z chłopakami, ale ma własne problemy i demony, które czynią go samotnym. Wjeżdża na dziewiętnaste piętro domu i obserwuje przez szybę życie toczące się w bloku naprzeciw. Także w mieszkaniu Zary, która ma małą siostrę. Jake zarabia, angażując się czasem jako jej opiekunka. Jest dziewczynką coraz bardziej zafascynowany.

Rafał Kapeliński, który wyjechał z Polski ćwierć wieku temu, studiował w Stanach i Anglii, a dziś mieszka w Londynie, swój głośny krótki film "Emilka płacze" zrobił w Polsce. Wrócił w nim do czasu dzieciństwa spędzonego w Toruniu, naznaczonego traumą stanu wojennego. Dziś, choć kręci film w londyńskiej dzielnicy Stockwell, przyznaje: - Znam takie blokowiska. One wszędzie wyglądają podobnie.

W "Butterfly Kisses" przygląda się dorastaniu.

- Są chwile, gdy kończy się nasze dzieciństwo - mówi.

On sam gwałtowanie dorósł, gdy w Toruniu popełniła samobójstwo jego nauczycielka. Była światłą, znakomitą kobietą. Pewnego dnia zniknęła. Trzy dni później jej ciało wyłowiono z rzeki. Rafał stał na brzegu w tłumie gapiów. Po raz pierwszy pomyślał, że życie nie jest takie proste, jakim się wydaje.
To przeświadczenie widać też w "Butterfly Kisses". Kapeliński nie ocenia. Pokazuje narastający dramat. Strach. Ból dorastania, gwałtownego przebudzenia się z dzieciństwa, konieczności zderzenia ze światem i z sobą samym. A wreszcie samotność.

To bardzo delikatny film. Mimo brutalnego świata, w którym się toczy. Mimo drastycznego tematu. To znaczące, że przyznało mu nagrodę właśnie młodzieżowe jury.

"Butterfly Kisses" powstał w koprodukcji brytyjsko-polskiej. Jego współproducentem jest firma "Solopan" Jacka Szumlasa.

Jury międzynarodowe nagrodziło w sekcji Generation 14plus film Elizawiety Smith i Georga Genouxa "Szkoła numer 3".

"Ten film, napędzany przez znakomitą muzykę, budzi w widzu przerażające podejrzenia. Nie posuwając się do prostych oskarżeń konfrontuje nas z  bardzo trudnym problemem, z którym nasze społeczeństwo nigdy nie potrafiło dać sobie rady. Zróżnicowane postacie bohaterów wywołują głęboką empatię. Ten fabularny debiut porywa widza swoją intensywnością od pierwszych scen" – uzasadniali swój werdykt młodzi jurorzy.

Zrealizowany na podstawie scenariusza Greera Ellisona "Buttefly Kisses", to historia trzech przyjaciół, dorastających w blokowiskach południowego Londynu. To ludzie bez wielkich perspektyw, zabijający czas na imprezowaniu, oglądaniu pornosów, paleniu jointów. Jedyne, co naprawdę mają, to przyjaźń. Ich dorastanie to także seks. Czarnoskóry Kyle nie przestaje gadać o swoich podbojach, Jared zdradza dziewczynę, a obaj chcą, by nieśmiały Jake (zresztą syn emigrantki z Polski), wreszcie zaliczył swój "pierwszy raz". Wybór pada na Zarę, której rodzina niedawno wprowadziła się do ich okolicy. Jednak Jared dorasta po swojemu. Ceni przyjaźń z chłopakami, ale ma własne problemy i demony, które czynią go samotnym. Wjeżdża na dziewiętnaste piętro domu i obserwuje przez szybę życie toczące się w bloku naprzeciw. Także w mieszkaniu Zary, która ma małą siostrę. Jake zarabia, angażując się czasem jako jej opiekunka. Jest dziewczynką coraz bardziej zafascynowany.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone