Rada Gubernatorów Fed jednogłośnie (5-0) przyjęła w tym tygodniu regulacje redukujące uprawnienia banku centralnego do udzielania kredytów w sytuacjach nadzwyczajnych. Nowe przepisy są konsekwencją przyjętej jeszcze w 2010 roku ustawy Dodda-Franka wprowadzającej reformy po kryzysie finansowym z 2008 roku.

Zgodnie z nowym przepisami upadające banki nie będą mogły więcej otrzymywać nadzwyczajnego dofinansowania od Rezerwy Federalnej. Jak zauważyła prezes Fed Janet Yellen, gdyby tego rodzaju przepis obowiązywał kilka lat temu, bank centralny nie mógłby zapewnić finansowania ubezpieczeniowego giganta American International Group (AIG), co wzbudziło wiele kontrowersji w Kongresie. Na Kapitolu uznano za bezczelność pozew sądowy wniesiony przeciwko Fed przez byłego prezesa AIG Maurice'a Greenberga, skarżącego się na zbyt surowe warunki towarzyszące wartemu ponad 80 miliardów dolarów rządowemu pakietowi ratunkowemu.

Nowe regulacje zawarte w ustawie z 2010 roku przewidują przejście upadających instytucji finansowych przez pełne postępowanie upadłościowe. Jeśli Fed zdecydowałby się wówczas na udzielanie kredytów, to ich oprocentowanie ma być tak wysokie, aby zmusić kredytobiorcę do jak najszybszego spłacenia długu.

Nowe regulacje przyjęto z umiarkowanym zadowoleniem na Kapitolu, gdzie pojawił się projekt ustawy w sprawie ograniczenia uprawnień banku centralnego, zgłoszony przez demokratyczną senator z Massachusetts Elizabeth Warren, oraz republikańskiego senatora z Luizjany Davida Vittera. "Amerykańscy podatnicy nie powinni zaciągać zobowiązań do ratowania instytucji finansowych, które przekroczyły rozsądne granice ryzyka" – skomentował sen. Vitter. Republikański kongresman z Teksasu Jeb Hensarling, przewodniczący Komisji Usług Finansowych Izby Reprezentantów skrytykował jednak Fed za niepozamykanie do końca wszystkich furtek pozwalających na udzielanie kredytów instytucjom uznanym za zbyć duże, ale mogły upaść. Yellen podczas dyskusji poprzedzającej głosowanie przypominała z kolei, że Fed bardzo rzadko korzystał do tej pory z przysługujących mu dotychczas przywilejów.

Tomasz Deptuła (Nowy Jork)