Banki prawie jak hipermarkety

Już nie tylko kredyt czy ubezpieczenie – w placówkach kupisz także elektryczną hulajnogę, dostaniesz kupon rabatowy.

Aktualizacja: 27.07.2017 09:20 Publikacja: 26.07.2017 19:38

Banki prawie jak hipermarkety

Foto: Fotorzepa/Dariusz Gorajski

Banki coraz śmielej wychodzą poza tradycyjne ramy swojej działalności. Umożliwiają już nie tylko założenie konta, wzięcie pożyczki czy ulokowanie oszczędności. Dają też możliwość komunikacji online z administracją publiczną, a także zaczynają oferować produkty i usługi do tej pory niekojarzące się z bankami.

Nowe możliwości

Najświeższym przykładem jest Alior, który w 30 placówkach testuje specjalne lustra, na których wyświetlane są produkty niebankowe, głównie drogie gadżety, takie jak zegarki, opaski monitorujące stan zdrowia, elektryczne hulajnogi czy roboty do nauki oprogramowania. Program Wyszukane przez Alior Bank to całkowicie nowa usługa na polskim rynku. Po wyborze produktu i sposobu jego finansowania kurier dostarczy produkt do domu (nie znajduje się on w oddziale).

To nie wszystko, bo Bank Millennium uruchomił niedawno platformę Goodie (to jego wewnętrzny start-up), która zbiera informacje na temat zniżek, promocji i nowości zakupowych w centrach handlowych, sklepach internetowych oraz stacjonarnych, restauracjach i oferuje je klientom. Millennium stworzył w ten sposób ekosystem, który ma przyciągnąć konsumentów i sprzedawców oraz pozwolić na ich współpracę. Platforma jest otwarta dla wszystkich, dostępna za darmo, aby z niej korzystać nie trzeba być klientem banku. Użytkownicy Goodie będą mieli także dostęp do ofert dostępnych w supermarketach, np. w Biedronce, Carrefourze, Eurocashu.

Z kolei PKO BP w swoim serwisie internetowym iPKO planuje wprowadzić doładowania kart podarunkowych oraz doładowania liczników energii. ING Bank Śląski już w 2013 r. udostępnił platformę zakupową dla firm Aleo, gdzie można tworzyć zapytania ofertowe, aukcje zakupowe, negocjować ceny. Są tam informacje o przetargach publicznych z takich systemów, jak: Urząd Zamówień Publicznych, Monitor Urzędowy czy Agencja Mienia Wojskowego.

Jaki to ma sens?

Czemu banki angażują się w działalność niebędącą ich podstawową? Powodów jest kilka. W przypadku Aliora celem jest przyciągnięcie klientów do oddziałów, bo spadek ich odwiedzin to bolączka całego sektora. Sprzedaż produktów daje możliwość udzielenia przez bank kredytu na nie. Poza tym może to być sposób na przyciągnięcie nowych klientów.

– Działanie na tak konkurencyjnym rynku jak polski – w otoczeniu firm fintech, IT i telekomunikacyjnych – wymaga od banków rozwijania nie tylko usług bankowych, ale otwarcia na nieszablonowe rozwiązania. Być może niebawem banki staną się integratorami usług zupełnie niezwiązanych z podstawowym obszarem działalności – mówi Iwona Jarzębska, rzecznik Banku Millennium.

Chodzi nie tyle o samą sprzedaż produktów, ile o wyróżnienie się na tle innych banków, zadowolenie klienta, lepszy z nim kontakt i pozyskanie więcej danych na jego temat. Dzięki temu powinien wykonywać w banku więcej operacji i lokować w nim swoje oszczędności. – Dodatkowe modele biznesowe mogą generować nowe strumienie przychodów i napędzać podstawową działalność banków – dodaje Jarzębska.

Opinia

Tomasz Dymowski, dyrektor bankowości detalicznej, Raiffeisen Polbank

Banki nie przyciągają uwagi konsumentów, trudno im się wybić na tle innych marek i ich oferty swoimi produktami i usługami finansowymi, które uznawane są za standardowe i zawsze dostępne. A na rynek coraz agresywniej wchodzą podmioty z innych branż i mam na myśli nie tylko fintechy. Banki więc muszą uatrakcyjnić ofertę i uzupełnić ją o elementy spoza standardowego zestawu, żeby zwiększyć liczbę i częstotliwość kontaktów z klientami. W tej chwili trwa walka o atencję i czas klienta oraz możliwość zbierania danych na jego temat w celu skuteczniejszego oferowania mu swoich produktów i usług. Kto traci bezpośredni kontakt z klientami, wypada z gry.

Iwona Jarzębska, dyrektor Departamentu Public Relations w Banku Millennium

Ogromną szansą na kolejny skok rozwojowy może być unijna dyrektywa PSD2 zobowiązująca banki do otwarcia i zaoferowania swoich systemów stronom trzecim. Dotychczas jedynym sposobem na wzrost akwizycji czy przychodów było albo przejęcie innego banku, albo inwestycja w sieć oddziałów. Świat cyfrowy rządzi się zupełnie innymi prawami. Na zarezerwowany dotąd dla banków rynek wchodzą wielkie firmy technologiczne - nie tworzą własnych banków, a jedynie udostępniają wysoce zaawansowane usługi, np. systemy płatności. Sektor musi się w tej nowej sytuacji odnaleźć. Osobiście sądzę, że PSD2 będzie korzystne dla obu stron jeśli chodzi o wzrost biznesu, zdrową konkurencję i redukcję kosztów.

Jak banki będą się zmieniać? Już teraz na skutek wysokiej konkurencyjności i cyfryzacji, sektor nie koncentruje się już tylko na sprzedaży produktów ale na zadowoleniu klienta, próbując nowych modeli biznesowych. Mogą one generować nowe strumienie przychodów i napędzać podstawową działalność.

W kolejnych latach istotną rolę odegrają technologie związane z tzw. wearables (inteligentne ubrania i akcesoria), Internetem rzeczy (IoT) czy Business Intelligence (BI). Na popularności zyskają również rozwiązania takie jak identyfikacja wizualna czy głosowa, czyli szeroko pojęta biometria. Kolejny ciekawy obszar to z pewnością wszelkiego rodzaju integratory usług czy produktów popularne w innych branżach, przykładowo turystycznej - już dziś bilet lotniczy dowolnej linii do dowolnego miejsca na świecie można zarezerwować w jednej aplikacji. Sądzę, że ten trend nie ominie również bankowości. Coraz większe znaczenie będzie mieć również to, jaką opinię mają o banku jego klienci, zarówno z perspektywy świadczonych usług, jak i ogólnie rozumianej działalności - obecności firmy w życiu społecznym, jej wpływu na otoczenie i środowisko. W przypadku bardzo podobnej oferty będą to faktyczne elementy różnicujące i wpływające na wybór klienta.

Banki coraz śmielej wychodzą poza tradycyjne ramy swojej działalności. Umożliwiają już nie tylko założenie konta, wzięcie pożyczki czy ulokowanie oszczędności. Dają też możliwość komunikacji online z administracją publiczną, a także zaczynają oferować produkty i usługi do tej pory niekojarzące się z bankami.

Nowe możliwości

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Wakacje kredytowe mają zostać przedłużone. "Większość zagłosuje za tym pomysłem"
Banki
Kadrowa miotła dotarła do Banku Pekao. Kto zostanie prezesem?
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
Szwajcaria nie chce powtórki z bankructwa Credit Suisse
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Banki
EBOR wyszedł zdecydowanie spod kreski w 2023 roku