Co najmniej trójka chętnych na przejęcie EuroBanku

BZ WBK, Millennium i Credit Agricole Bank Polska mogą szykować się do akwizycji.

Aktualizacja: 27.07.2018 07:00 Publikacja: 26.07.2018 21:00

Co najmniej trójka chętnych na przejęcie EuroBanku

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Wystawionym na sprzedaż EuroBankiem zainteresowani mogą być ci sami gracze, którzy przyglądali się Deutsche Bankowi Polska, czyli Millennium i BZ WBK – wynika z naszych nieoficjalnych informacji.

Walka o skalę

Ostatecznie podstawowa część polsko-niemieckiego banku trafi za niespełna 1,3 mld zł do BZ WBK. Transakcja ma być sfinalizowana w IV kwartale (jednocześnie zostanie przeprowadzona po raz pierwszy na polskim rynku fuzja prawna i operacyjna). Ten trzeci co do wielkości bank w Polsce był jednym z najbardziej aktywnych graczy na rynku fuzji i przejęć w ostatnich latach i w dużej mierze dzięki temu zajmuje tak wysoką pozycję.

Podczas konferencji poświęconej wynikom za II kwartał zarząd nie odpowiedział wprost na pytanie, czy BZ WBK jest zainteresowany EuroBankiem. – Nie udzielamy i nigdy nie udzielaliśmy tego typu informacji – odparł prezes Michał Gajewski. – Podstawą naszego rozwoju jest wzrost organiczny, ale przyglądamy się rynkowi i jeśli coś atrakcyjnego się pojawia, wtedy się zastanawiamy – podkreślił.

Zarząd BZ WBK przyznał, że jednoczesna fuzja prawna i operacyjna będzie wymagała sporo pracy. Czy bank wyklucza wejście w due diligence innego banku do momentu włączenia DBP? Czy byłoby to wykonalne operacyjnie i kapitałowo? Także na to pytanie zarząd BZ WBK nie odpowiedział wprost. – Dziś koncentrujemy się na tym, co mamy – stwierdził Michał Gajewski. Kierowana przez niego instytucja dzięki wchłonięciu DBP będzie już dreptać po piętach Pekao, drugiemu pod względem wielkości aktywów graczowi na polskim rynku.

W gronie zainteresowanych EuroBankiem jest podobno także Millennium, siódmy co do wielkości aktywów bank w Polsce. Oficjalnie wiadomo, że bank był mocno zainteresowany Deutsche Bankiem Polska, co potwierdził zarząd BCP, portugalskiego głównego akcjonariusza Millennium. Ostatecznie jednak zwyciężyła oferta BZ WBK. – Nie komentujemy pogłosek rynkowych o EuroBanku – odpowiedziała na nasze zapytanie Iwona Jarzębska, rzeczniczka Millennium. Także podczas czwartkowej konferencji wynikowej zarząd odmówił odpowiedzi na pytanie analityków w tej sprawie.

Millennium dzięki przejęciu zbliżyłby się pod względem wielkości do pierwszej szóstki największych banków w Polsce, od których jest wyraźnie mniejszy, a efekt skali w bankowości jest teraz wyjątkowo ważny. Dzięki przejęciu spożytkowałby kapitał nadwyżkowy, którego nie może przeznaczyć na dywidendę ze względu na spory portfel hipotek frankowych, i zmniejszyłby udział tych kredytów. A to przybliżyłoby go do wypłaty dywidendy.

Z naszych informacji wynika, że zainteresowany EuroBankiem może być inny francuski gracz – Credit Agricole Bank Polska, również specjalizujący się w consumer finance, mający 32,6 mld zł aktywów, 23,6 mld zł kredytów, 16,2 mld zł depozytów i 3,6 mld zł funduszy własnych. Według doniesień rynkowych Credit Agricole nie do końca jest przekonany co do przyszłości swojego banku, 13. pod względem wielkości w Polsce. Reuters donosił, że może się wycofać z naszego rynku, czemu centrala zaprzeczyła. Wiosną zarząd grupy wskazywał, że jeśli pojawi okazja do wzrostu w Polsce poprzez przejęcia, będzie do tego gotowy. – Nie komentujemy sprawy – mówi Przemysław Przybylski, rzecznik Credit Agricole Banku Polska.

Czytaj także: Kolejny francuski bank wychodzi z Polski?

Wysyp przejęć

W połowie czerwca pojawiły się informacje, że Societe Generale rozważa sprzedaż Eurobanku, 16. co do wielkości banku w Polsce, specjalizującego się w consumer finance (ma niecałe 14 mld zł aktywów i 12 mld zł kredytów).

Banki do fuzji pcha szereg czynników. Utrzymujące się od trzech lat niskie stopy procentowe (uderzają w dochodowość sektora), wprowadzony w 2016 r. podatek od aktywów (pochłonął jedną piątą zysków banków sprzed wejścia tej daniny) oraz rosnące wymogi regulacyjne i kapitałowe (więcej kapitału oznacza spadek wskaźnika rentowności kapitałów własnych). Do tego dochodzą spore inwestycje w IT, co małe i duże banki kosztuje tyle samo, ale te drugie koszty rozkładają na większą liczbę klientów. To wszystko uderza w rentowność banków.

W wielu, głównie tych małych, koszt pozyskania kapitału jest niższy od rentowności. Małe banki uniwersalne zwykle mniej mogą zainwestować w rozwiązania cyfrowe i marketing, drożej się finansują, mają gorszą ofertę i tracą klientów. Ich wyniki się pogarszają, błędne koło się zamyka.

Opinia

Sobiesław Kozłowski, analityk, Raiffeisen Brokers

W czasach rosnącego znaczenia internetu, który ułatwia porównanie ofert, trudno oczekiwać wzrostu cen w wyniku konsolidacji. Taka możliwość istniałaby, gdyby któryś z banków miał istotną przewagę technologiczną cenioną przez klienta, jak wyraźnie krótszy od konkurencji proces kredytowy, czy wyróżniającą się aplikację mobilną. Zamykanie oddziałów i digitalizacja obsługi może być wyzwaniem dla osób preferujących obsługę poprzez oddział i wiązać się ze wzrostem cen. Dla klientów internetowych czy mobilnych nie oczekiwałbym wyraźnego wzrostu cen.

Wystawionym na sprzedaż EuroBankiem zainteresowani mogą być ci sami gracze, którzy przyglądali się Deutsche Bankowi Polska, czyli Millennium i BZ WBK – wynika z naszych nieoficjalnych informacji.

Walka o skalę

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Czasem dobrze pozbyć się należności
Banki
NBP potwierdza: List Adama Glapińskiego do premiera został wysłany
Banki
Zarząd NBP broni Adama Glapińskiego. "To próba złamania niezależności banku"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wspiera ważne dla społeczeństwa inwestycje
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Kto pokieruje największym polskim bankiem?