Komisja uznała, że przejęcie nie rodzi obaw z punktu widzenia konkurencji (w sektorze bankowym), m.in. ze względu na niewielką zbieżność działalności prowadzonych przez oba banki. Teraz czas jeszcze na zgodę od KNF. Nie powinno być z tym problemów. - Ogłoszona transakcja dotycząca kupna części biznesu Raiffeisen Bank Polska przez BNP Paribas nie wydaje się mi kontrowersyjna, ale właściwe decyzje w tej sprawie będą podejmowane kolektywnie przez całą KNF – mówił wiosną Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF.

Na początku kwietnia poinformowano, że BGŻ BNP Paribas, kontrolowany przez francuski BNP Paribas (drugi co do wielkości aktywów bank w Europie), kupi od austriackiego Raiffeisen Bank International część podstawową Raiffeisen Polbanku. Przejmowana część obejmie małe i średnie firmy, bankowość korporacyjną, działalność detaliczną oraz private banking z wyłączeniem działalności w zakresie walutowych kredytów hipotecznych, ekspozycji na farmy wiatrowe i innych niektórych ekspozycji bankowości korporacyjnej. Na koniec 2017 r. aktywa części kupowanej były warte prawie 39 mld zł, kredyty brutto 19 mld zł, a depozyty 34,4 mld zł. Dla porównania cały Raiffeisen Polbank, dziesiąty gracz na polskim rynku, na koniec 2017 r. miał 49 mld zł aktywów oraz ponad 34 mld zł kredytów brutto i tyle samo depozytów.

Zakończenie transakcji planowane jest bardzo szybko, bo już w IV kwartale tego roku, pod warunkiem uzyskania wymaganych zgód korporacyjnych i regulacyjnych. Fuzja operacyjna przewidywana jest w 2019 roku. Transakcja zostanie sfinansowana z emisji akcji BGŻ BNP Paribas, skierowanej do BNP Paribas i RBI.