Jak na razie żaden z bankowych gigantów, które już teraz deklarują,że wyprowadzą z Londynu ponad 11 tys. pracowników, nie wyraził zamiaru skorzystania z zaproszenia wicepremiera Mateusza Morawieckiego i przeniesienia europejskiej centrali do Warszawy.

W tej chwili szacuje się,że w dotychczasowej finansowej stolicy Europy pracę Może stracić nawet 70 tys. osób, chociaż są szacunki i znacząco niższe ( ok 50 tys.) i zdecydowanie wyższe ( 100 tys.). Gigantyczne są natomiast straty dla brytyjskiej gospodarki wynikające z utraty przez Londyn tego statusu. Mogą one nawet - jak wynika z wyliczeń TheCityUK — wynieść 190 mld funtów, co równe jest 12 proc. PKB Wlk Brytanii.

Według analizy przeprowadzonej przez Bloomberga większość wielkich światowych banków zamierza po Brexicie przenieść swoją centralę do Frankfurtu. I na razie wiadomo,że UBS i Morgan Stanley deklarują przeniesienie tam 2,5 tys. swojego personelu, HSBC podzieli operacje i 1500 pracowników przeniesie do Frankfurtu, a 1000 do Madrytu, Do Paryża chce się przeprowadzić z centralą Goldman Sachs, gdzie znalazłoby pracę 1000 pracowników. 150 osób pracujących w tej chwili dla Barclays w Londynie znajdzie zatrudnienie w stolicy Irlandii, Dublinie. O miejscu do przeprowadzki nie zdecydował jeszcze JP Morgan, który zamierza przenieść z Londynu aż 5 tys. osób.