Hammond, która jest szefową IT w Deutsche Bank, zrezygnowała ze stanowiska pod wpływem kontrowersji jakie sama wywołała. Kilka miesięcy temu powiedziała na jednym z posiedzeń banku, że jest to "najbardziej dysfunkcyjna firma" w jakiej kiedykolwiek pracowała.
Jej wypowiedź spotkała się z oburzeniem ze strony pracowników banku oraz inwestorów, którzy zarzucali jej już wcześniej, ze nie jest w stanie odpowiednio szybko zmodernizować systemów informatycznych Deutsche Banku.
To nie jedyna krytyczna uwaga na temat działu IT banku, W 2015 roku były prezes banku John Cryan określił publicznie jego system informatyczny jako "okropny".
Hammonds, broniąc się przed krytyką, podkreślała, że robiła co mogła. Ograniczyła ilość programów używanych przez pracowników banku z 45 do 32. Jej celem było zejście do czterech systemów informatycznych.
Jej dymisja zostanie zatwierdzona 24 maja na walnym zgromadzeniu. Jeszcze nie zdecydowano kto zostanie jej następcą.