Mniejszościowy rząd centrolewicowy starał się od dawna wprowadzić podatek od usług finansowych, bo uważał, że sektor bankowy, zwolniony z odprowadzania VAT, powinien łożyć więcej na potrzeby państwa.

Przeciwnicy twierdzili z kolei, że podatek zaszkodziłby sektorowi usług finansowych, który jest ważnym elementem gospodarki tego kraju i mógłby skłonić niektóre firmy finansowe do przeniesienia miejsc pracy zagranicę.

Banki odprowadzają obecnie roczną składkę na fundusz uporządkowanego likwidowania upadłych instytucji, który jest częścią sutemu zarządzania kryzowego w sektorze finansowym. Do kas państwa trafia z tego tytułu ok. 7 mld koron (7,4 mln euro).

Nowa prepozycja mająca poparcie rządu i Partii Lewicy zwiększy państwowe finanse o ponad 3 mld koron (3,15 mln euro) w 2018 r. i o ponad 6 mld (6,3 mln euro) w roku następnym dzięki rozwojowi sektora bankowego — podał resort finansów w Sztokholmie.