Różnice w kosztach mogą być naprawdę duże, zwłaszcza jeśli myślimy o przewalutowaniu większej kwoty.
Bank będzie drogi
Decydując się na zakup waluty w kasie banku, musimy liczyć się z tym, że kursy sprzedaży dewiz jakie są przez nie oferowane będą dużo wyższe niż te proponowane w kantorach. Mimo, że banki nie są w tej dziedzinie monopolistami, mało która z instytucji może pochwalić się swoją platformą wymiany walut, gdzie możliwe by było kupno i sprzedaż dewiz na równie korzystnych warunkach jak w kantorach stacjonarnych i tych działających w sieci. Dodatkowym minusem banków jest to, że w większości placówek możliwa jest wymiana wyłącznie najpopularniejszych walut: EUR, GBP, USD, CHF.
Uwaga na stacjonarne kantory lotniskowe
Zaletą kantorów jest bogaty wybór dewiz. Poza standardowymi walutami, które mimo wszystko na zagranicznym wyjeździe się przydadzą (zawsze łatwiej niż polskie złote wymienić w obcym kraju euro czy dolara na zamiejscową walutę) kupimy w nich również waluty stosowane w bardziej egzotycznych krańcach świata. Jest to jednak opcja dla cierpliwych, bowiem kantor kantorowi nie równy. Aby znaleźć ten z najkorzystniejszymi cenami trzeba się natrudzić – odwiedzić kilka placówek lub prześledzić fora i porównywarki internetowe.
Ci którzy chcą iść na łatwiznę, albo nie mieli czasu na zaopatrzenie się w gotówkę przed wyjazdem i skorzystają z kantorów zlokalizowanych na lotniskach lub dworcach, muszą być świadomi, że słono przepłacą. Takie punkty tylko czekają na spiesznie odjeżdżających klientów. Oferują najczęściej zawyżone kursy.
Wymiana w Internecie
W intrenecie działa coraz więcej e-kantorów, czyli platform internetowych prowadzących wymianę walut. To najwygodniejszy ze sposobów na pozyskanie gotówki. Nie musi być jednak najtańszy. Przy wirtualnej wymianie dewiz należy uwzględnić koszty dodatkowe, jak np. opłatę za przelew walutowy.