Goldman Sachs może zmniejszyć zatrudnienie w Londynie o połowę, do 3 tys. pracowników i przenieść część miejsc pracy do innych lokalizacji – donosi niemiecki dziennik gospodarczy Handelsblatt. Rzecznik tego jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie zaznacza, że żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.

Z powodu Brexitu bank rozważa przenieść około 1 tys. pracowników, w tym traderów, do Frankfurtu i Nowego Jorku. Bankierzy inwestycyjny skupiający się na korporacjach we Francji i Hiszpanii mieliby pracować w tych krajach, zaś pracownicy działów back-office trafiliby prawdopodobnie do Warszawy. Swoje centra usług biznesowych w Polsce w 2013 r. miało 10 z 25 największych banków świata (Deutsche Bank, HSBC, BNP Paribas, RBS, Citigroup, ING, Santander, UBS, UniCredit oraz Credit Suisse), już teraz czyniąc Polskę jednym z europejskich liderów usług biznesowych dla sektora bankowego finansowego. Również liczne polskie firmy outsourcingowe pracują na rzecz klientów z sektora finansowego, przykłady to m.in.: Ericpol, Grupa Outsourcing Experts (OEX), Casus Finanse.

Latem wicepremier i minister finansów oraz rozwoju Mateusz Morawiecki wybrał się z „misją" do Londynu, aby "zwabić" do Warszawy brytyjskie banki i instytucje finansowe. - Dostrzegamy bardzo wyraźne zainteresowanie opuszczeniem Londynu - mówił Morawiecki „Financial Timesowi".

Według "FT" już rozpoczęły się rozmowy o wyprowadzce z City i przeprowadzce nad Wisłę biur i osób zajmujących się sprawami związanymi z administracją, kadrami, operacjami finansowymi, itd. Chodzi głównie o usługi z zakresu tzw. middle-office i back-office.

Goldman Sachs od kilku miesięcy bada skutki dla branży wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Głównym ryzykiem Brexitu jest wzrost kosztów dostępności banków do jednolitego rynku europejskiego. Prezes JPMorgan Chase, słynny Jamie Dimon, zaznacza, że jego firma wciąż przygląda się temu w jaki sposób Brexit zostanie przeprowadzony, ale wygląda na to, że będzie więcej roszad w zakresie zatrudnienia niż pierwotnie planowano. Kolejne główne światowe banki zaczynają analizować afekty twardego Brexitu zapowiedzianego wczoraj przez premier Theresę May. Prezes HSBC Stuart Gulliver zapowiedział, że część operacyjna, generująca ok. 20 proc. przychodów holdingu, może przenieść się do Paryża. Natomiast prezydent UBS Investment, Andrea Orcel zapowiedział, że bank przeniesie swoich pracowników z Londynu po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.