BOŚ zapowiedział emisję akcji, z których może pozyskać 400 mln zł. To druga tego typu oferta w ciągu dwóch lat.
– Emisję z 2016 r. można zaliczyć do emisji o charakterze stabilizacyjnym, której głównym celem było spełnienie wymaganych przez KNF odpowiednich współczynników kapitałowych. Tym razem jest inaczej. Obecnej emisji nie traktujemy jako „ratunkowej", ponieważ bank spełnia wszelkie wymogi w zakresie współczynników kapitałowych, nie ma także problemu z ekspozycjami kredytowymi na farmy wiatrowe – przekonuje w rozmowie z „Parkietem" Bogusław Białowąs, prezes BOŚ.