Balcerowicz napomina nienawistnych katolików

- Paru świętych katolickich miało bardzo ciemną przeszłość, łącznie z jakimś mordercą, więc może warto żeby nasi katolicy, nienawistnicy przypomnieli sobie przesłanie chrześcijaństwa - mówił Leszek Balcerowicz w rozmowie Radia Zet komentując sprawę dokumentów odnalezionych w domu Kiszczaka.

Aktualizacja: 19.02.2016 17:06 Publikacja: 19.02.2016 10:47

Leszek Balcerowicz

Leszek Balcerowicz

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Leszek Balcerowicz oświadczył w rozmowie z Moniką Olejnik, że dokumenty odnalezione w domu Kiszczaka potwierdzają hipotezę o wielkości Lecha Wałęsy. - Wstrzymuję się od sądu, bo nie wiemy czy kwity Kiszczaka są autentyczne czy fałszywe, to jest po pierwsze. Ale po drugie, nawet gdyby były autentyczne, to one by potwierdzały pewne hipotezy przynajmniej historyków, które zdaniem większości historyków, nie zaprzeczały wielkości Lecha Wałęsy - mówił u Moniki Olejnik były wicepremier, minister finansów i prezes NBP.

- Pamiętam, że paru świętych katolickich miało bardzo ciemną przeszłość, łącznie z jakimś mordercą, więc może warto żeby nasi katolicy, nienawistnicy przypomnieli sobie przesłanie chrześcijaństwa - podkreślił.

- Popatrzmy na ludzi, uznawanych przez swoje narody na wielkich, na przykład Anglicy uważają za największego Anglika Churchilla. Otóż Churchill popełnił ogromne błędy. Najpierw jak był ministrem marynarki, był winny za decyzje, która kosztowała tysiące zabitych w Galipoli. Potem popełnił gruby błąd jeżeli chodzi o gospodarkę i uznawany jest ze względu na swoje osiągnięcia za największego Anglika przez Anglików - tłumaczył polityk.

Balcerowicz bardzo ostro skrytykował wypowiedź prezydenta. - Wstrząsnęła mną migawka z wypowiedzi Andrzeja Dudy. Tam było tyle nienawistnej satysfakcji, takiej dzikiej satysfakcji – mówił.

- Mamy młodego Kaczyńskiego na stanowisku prezydenta. Niektórzy mówią o Andrzeju Dudzie, że to marionetka. A ja uważam, że to wierząca marionetka – dodał Balcerowicz.

Były wicepremier zarzucił Andrzejowi Dudzie, że jego wypowiedź zmierzała do tego, żeby „posługując się kwitami Kiszczaka zdyskredytować najlepsze 25 lat polskiej historii”.

Więcej na stronie Radia Zet

Leszek Balcerowicz oświadczył w rozmowie z Moniką Olejnik, że dokumenty odnalezione w domu Kiszczaka potwierdzają hipotezę o wielkości Lecha Wałęsy. - Wstrzymuję się od sądu, bo nie wiemy czy kwity Kiszczaka są autentyczne czy fałszywe, to jest po pierwsze. Ale po drugie, nawet gdyby były autentyczne, to one by potwierdzały pewne hipotezy przynajmniej historyków, które zdaniem większości historyków, nie zaprzeczały wielkości Lecha Wałęsy - mówił u Moniki Olejnik były wicepremier, minister finansów i prezes NBP.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej