Odkrycia dokonał zespół dr Marty Osypińskiej z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu.

Kości tura znajdowały się na terenie obozowiska ludzi nad brzegiem okresowej rzeki – odnogi Nilu. Wśród nich są fragmenty ogromnych turzych rogów, niemal kompletna czaszka i fragmenty czaszek należące do innych osobników. Naukowcy przypuszczają, że inne szczątki znajdowane na sąsiadujących stanowiskach archeologicznych mogą również należeć do tura – wśród nich są zęby. Rogi zwierząt mierzyły w obwodzie co najmniej 41 cm. Naukowcy zastanawiają się, czy ich spory rozmiar u współczesnego bydła w Afryce jest cechą, która pojawiła się w wyniku selekcji hodowlanej, czy też odziedziczoną po turach afrykańskich. Ta druga opcja wskazywałaby na udomowienie bydła w Afryce. Jego pochodzenie na tym kontynencie nie zostało bowiem do tej pory ustalone.

Oprócz szczątków tura archeolodzy natknęli się też na skamieniałe kości żyraf, zebr, hieny, jeżozwierza, słonia i hipopotama – zwierząt zamieszkujących środowisko sawannowe w sąsiedztwie rzeki.