Postać utrwalona w białym marmurze pochodzi sprzed ponad 8 tys. lat. Odkopała ją ekipa z amerykańskiego Uniwersytetu Stanforda, pracami kieruje prof. Ian Hodder. Figurka ma 17 cm wysokości, waży kilogram, przetrwała w znakomitym stanie.
Odkrycia dokonano na słynnym stanowisku Çatal Hüyük na Wyżynie Anatolijskiej, 50 km na południowy wschód od Konya. Rozciąga się tam równina – dziś jest bezleśna, obsiewana zbożem, ale w VII i VI tysiącleciu p.n.e. porastały ją lasy, w których żerowały między innymi dziki, tury, jelenie, leopardy. Przez kilkanaście stuleci istniało tam niezwykłe osiedle-miasto, archeolodzy nie ustalili, dlaczego je opuszczono.
Wenus siedząca na tronie
Już przed II wojną światową pojawiły się sygnały, że Çatal Hüyük (Podwójne Wzgórze) obfituje w zabytki archeologiczne, ale wykopaliska rozpoczął dopiero w 1951 r. James Mellaart z British Institute of Archeology w Ankarze. Prowadzone tam od tego czasu badania dowodzą, że było to szczególne miejsce, w którym praktykowano kult żeńskiego bóstwa, Wielkiej Matki. Właśnie w Çatal Hüyük odkryto w skrzyni na ziarno zbożowe wyobrażenie tego bóstwa – figurkę nagiej kobiety siedzącej na tronie. Bogini ma ręce wsparte na dwóch leopardach, ukazana jest w momencie, gdy rodzi dziecko.
Teraz temu słynnemu okazowi przybywa „konkurencyjna" figurka kobiety, tym razem w postawie stojącej, także o bardzo bujnych kształtach. Wyrzeźbiona w białym marmurze postać jest zachowana w idealnym stanie, nie ma na niej śladów uszkodzeń mechanicznych.
Znajdowała się pod podłogą domostwa, umieszczono ją tam celowo. Od ponad 8 tysięcy lat nie dotykały jej ludzkie ręce.