Przenikanie przez kamienie

Wielka naukowa premiera: piramida prześwietlona rozpędzonymi cząstkami kosmicznymi.

Aktualizacja: 03.05.2016 20:01 Publikacja: 03.05.2016 18:37

Piramidę w Dahszur budowano 50 lat. Prace ruszyły w 2670 roku p.n.e.

Piramidę w Dahszur budowano 50 lat. Prace ruszyły w 2670 roku p.n.e.

Foto: 123RF

Wielkie piramidy egipskie wciąż pozostają budowlaną i architektoniczną zagadką kraju faraonów. Dlatego historycy i archeolodzy z wielkim zainteresowaniem przyjęli wiadomość, którą podał Mamdouh el-Damalti, szef egipskiego Ministerstwa Starożytności: w ramach międzynarodowego przedsięwzięcia inżynierowie i fizycy pomogą archeologom ustalić, w jaki sposób piramidy były budowane oraz czy kryją we wnętrzach rampy służące do transportowania kamieni na coraz wyższy poziom (co sugeruje wielu archeologów).

Inżynierowie i fizycy sprawdzą także, czy są w nie wkomponowane nieznane komnaty zawierające sarkofagi.

Jeszcze raz

Program nosi nazwę Scan Pyramids. Biorą w nim udział naukowcy z uniwersytetów w Kairze, Laval w Kanadzie i Nagoja w Japonii, a także specjaliści francuscy z HIP Institut (Heritage, Innovation, Preservation). W ramach programu zbadane zostaną trzy wielkie piramidy w Gizie pod Kairem – Chefrena, Cheopsa i Mykerinosa, oraz mniejsza piramida w Dahszur na południe od stolicy Egiptu, wzniesione dla faraona Snofru, ojca Cheopsa. Wszystkie te obiekty powstały około 4600–4500 lat temu.

W latach 60. XX wieku amerykański fizyk Luis Alavarez, laureat Nagrody Nobla, próbował zbadać wnętrza piramid za pomocą mionów – cząstek elementarnych, niestety bez powodzenia. Z podobnym skutkiem próbowano badać piramidy promieniami rentgenowskimi.

Teraz badacze wrócili do pomysłu wykorzystania mionów. Docierają one do powierzchni Ziemi z górnych warstw atmosfery, bombardują ją z częstotliwością 10 tys. razy w ciągu minuty na metr kwadratowy. Podobnie jak promieniowanie rentgenowskie przenika przez materię. W przypadku piramid umożliwiają odkrycie ich wewnętrznej struktury, ponieważ są w stanie przenikać przez warstwy skał grubości wielu metrów – czego nie potrafią promienie X. Ta specyficzna, mionowa technika radiograficzna wykorzystywana jest obecnie do badań wulkanów; specjalizują się w niej naukowcy z Uniwersytetu w Nagoja.

Jak w starym aparacie

Dwa korytarze prowadzą do dwóch zespołów pomieszczeń i dwóch komór grobowych w piramidzie w Dahszur. Jedno wejście znajduje się na północnej ścianie na wysokości 12 metrów, drugie na zachodniej na wysokości 33,5 metra. W grudniu 2015 r. zespół prof. Kunihiro Morishima z Uniwersytetu w Nagoja umieścił w tej piramidzie, w dolnej komorze, 40 płytek, z których każda zawierała dwie specjalne taśmy podobne do filmów, jakie jeszcze nie tak dawno stosowano w aparatach fotograficznych, lecz przystosowane do rejestrowania cząstek kosmicznych. Płytki zajmowały powierzchnię 3,5 mkw.

Ze względu na dużą wrażliwość emulsji pokrywającej filmy, która łatwo ulega uszkodzeniu pod wpływem wysokiej temperatury i dużej wilgotności, płytki mogły być pozostawione tylko przez 40 dni w piramidzie. Po wyjęciu płytek filmy poddano obróbce – wywołano je w laboratorium zainstalowanym przez japońskich specjalistów w Muzeum Egipskim w Kairze. Następnie uzyskane obrazy analizowano na Uniwersytecie w Nagoja, pod mikroskopem specjalnie skonstruowanym na potrzeby programu Scan Pyramids.

Japońscy specjaliści zarejestrowali ponad 10 mln trajektorii mionów. Na tej podstawie powstał obraz wewnętrznej struktury piramidy w Dahszur. Obraz pokazuje komorę wyższą, znajdującą się około 20 metrów ponad komorą dolną, w której umieszczone były detektory, czyli płytki z filmami.

Na obrazie niezbyt wyraźnie rysują się ciasne korytarze mające mniej więcej 1 metr w przekroju. Powodem jest zbyt krótki czas „naświetlania" uniemożliwiający wyraźne zarysowanie tych małych pustych struktur. Większą pustą strukturę, komorę rozmiarami przypominającą tę, w której umieszczono płytki, widać wyraźnie.

Na tropie tajemnicy

– W Dahszur nie dokonaliśmy wielkiego odkrycia, ale zrobiliśmy wielki krok w technice badawczej. Udało nam się pokonać niezwykle ważną barierę, sprawdzając w praktyce skuteczność mionografii, nowej techniki badawczej. Badanie piramidy w Dahszur dostarczyło nam mnóstwa informacji, które pozwolą lepiej przygotować następną kampanię. Między innymi pracujemy nad ulepszeniem składu emulsji pokrywającej filmy, aby wydłużyć czas ekspozycji – wyjaśnia prof. Kunihiro Morishima.

Badania z wykorzystaniem mionów będą trwały do grudnia. W następnym etapie prześwietlona zostanie piramida Cheopsa. Inżynierowie i fizycy zastosują trzy typy detektorów: płytki z filmami pokrytymi emulsją, scyntylator (pochłania energię promieniowania jonizującego gamma, beta i promieniowanie neutronowe) oraz teleskop mionowy użyczony przez francuski CEA (Commissariat a l'Energie Atomique). Scyntylator i teleskop mionowy mają przewagę nad emulsją, ponieważ czas ich stosowania nie jest ograniczony, a dane dostarczane są w czasie rzeczywistym.

Piramida Cheopsa była już badana w ramach programu Scan Pyramids termografią w podczerwieni. Wprawdzie wykryto dziwne anomalie termiczne w obrębie piramidy, ale ta technika badawcza nie pozwoliła przeniknąć struktury kolosa.

Technika prześwietlania promieniami podczerwonymi została także użyta do zbadania grobowca Tutanchamona, aby zweryfikować teorię brytyjskiego egiptologa Nicholasa Reevesa, który przypuszcza, że jest w nim pochowana, w tajemnej komnacie, królowa Nefertiti. Egipskie Ministerstwo Starożytności poinformowało na początku marca o prawdopodobnym odkryciu (90 proc. pewności) nieznanej komnaty, ale dotychczas nie zdecydowano się na prace wykopaliskowe. Prawdopodobnie badania w grobowcu Tutanchamona zostaną powtórzone, tym razem techniką mionową. Zanim to nastąpi, miejsce spoczynku Nefertiti pozostanie tajemnicą.

Wielkie piramidy egipskie wciąż pozostają budowlaną i architektoniczną zagadką kraju faraonów. Dlatego historycy i archeolodzy z wielkim zainteresowaniem przyjęli wiadomość, którą podał Mamdouh el-Damalti, szef egipskiego Ministerstwa Starożytności: w ramach międzynarodowego przedsięwzięcia inżynierowie i fizycy pomogą archeologom ustalić, w jaki sposób piramidy były budowane oraz czy kryją we wnętrzach rampy służące do transportowania kamieni na coraz wyższy poziom (co sugeruje wielu archeologów).

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archeologia
Kolos Konstantyna powrócił do Rzymu. Można go zobaczyć w Muzeach Kapitolińskich
Archeologia
Egipt restauruje piramidę w Gizie. "Dar dla świata XXI wieku"
Archeologia
We włoskim Paestum odkryto dwie nowe świątynie doryckie
Archeologia
Cucuteni-Trypole. Wegeosady sprzed sześciu tysięcy lat
Archeologia
Szwajcaria. Detektorysta znalazł na polu marchwi biżuterię sprzed 3,5 tysiąca lat