Do takiego wniosku doszli naukowcy z Uniwersytetu Tel Awiwu na podstawie tekstów w języku hebrajskim sprzed 2600 lat. Izraelscy badacze wysunęli hipotezę, że umożliwiła to alfabetyzacja, czyli umiejętność czytania i pisania, która była rozpowszechniona w Judei bardzo wcześnie, jeszcze przed niewolą babilońską. I właśnie w tym okresie Biblia, przekazywana dotąd ustnie, mogła zostać utrwalona w glinie, w dodatku w bardzo wielu egzemplarzach.
Większość biblistów przyjmuje, że podstawowe fragmenty Biblii zostały spisane w VI wieku przed Chrystusem, podczas niewoli babilońskiej, po zburzeniu tzw. pierwszej świątyni.
Tak zwana niewola babilońska to zwyczajowe określenie wygnania Żydów z Judei, nastąpiło w 586 roku przed Chrystusem. Historycy dowiedli, że deportowani Żydzi nie byli traktowani jak typowi niewolnicy, część z nich zajmowała wysokie stanowiska urzędnicze na dworze królów babilońskich i perskich, co wymagało umiejętności czytania i pisania. Wysiedlenie nastąpiło, gdy Nabuchodonozor II wtargnął do Jerozolimy, zrabował świątynny skarbiec i zrujnował świątynię.
Teraz pogląd o stosunkowo późnym spisaniu Biblii może ulec zmianie – po odkryciu dokonanym w Arad na skalistej pustyni Negew w Izraelu. Odkopano tam gliniane tabliczki sprzed ponad 2600 lat, sprzed niewoli babilońskiej, zapisane nie jedną ręką, ale przez co najmniej sześć osób. Wskazuje to, że umiejętność czytania i pisania była o wiele bardziej rozpowszechniona już dużo wcześniej, niż dotychczas sądzono. Wiadomość o odkryciu zamieszcza amerykańskie pismo „PNAS" („Proceedings of the National Academy of Sciences").
– Odkrycie to oznacza, że pierwsze księgi Starego Testamentu mogły zostać spisane przed niewolą babilońską – uważa prof. Israel Finkelstein z Uniwersytetu Tel Awiwu, który kieruje zespołem badawczym wraz z fizykiem prof. Eliezerem Piasetzkym.