Odkrycia dokonano na terenie znanego stanowiska – skansenu i muzeum archeologicznego Vindolanda. Był to obóz rzymski położony pomiędzy rzekami Tyne i Solway, zbudowany w I wieku. Pół wieku temu odkopano tam drewniane tabliczki z prywatnymi listami żołnierzy do rodzin, co pozwoliło na bardzo dokładną analizę życia legionisty.
W pobliżu fortu odkryto też pozostałości osady, w której mieszkała miejscowa ludność świadcząca usługi rzymskim żołnierzom. Natrafiono także na rozległy kompleks drewniany, który mógł być tymczasowym pałacem wzniesionym dla cesarza Hadriana, który przybył na inspekcję budowy muru nazwanego jego imieniem. Dziś na terenie Vindolandy znajduje się muzeum starożytnego Rzymu. Właśnie archeolodzy z tej placówki dokonali kolejnego odkrycia.
Vindolanda była małym, prowincjonalnym garnizonem na krańcach świata kontrolowanego przez Rzym. Stacjonowało tam kilkuset żołnierzy z rodzinami. Obóz otaczała fosa i kamienny mur obronny, fortyfikacje te chroniły przed plemionami Brytów.
Walki ustały w 212 roku. Żołnierze i cywile opuścili wtedy fort. To, czego nie zdołali zabrać ze sobą, wrzucili do fosy. Śmieci wypełniły ją błyskawicznie. Gdy wkrótce potem w miejscu tym zaczęto wznosić zabudowania, ziemia i kamienie przykryły śmieci, odcinając dostęp powietrza i wstrzymując proces gnicia, utleniania i rozpadu.
Adidasy z I wieku
Gdy archeolodzy rozpoczęli wykopaliska w fosie, nie kryli entuzjazmu, ponieważ oprócz uszkodzonych narzędzi, potłuczonych garnków, niezdatnej do użytku broni, wydobywali kawałki rzemieni, resztki tkanin oraz buty. W sumie odkopali 421 butów sprzed około 1800 lat.