Podwodny wirtualny skansen

Powstaje „Wirtualny Skansen Wraków” — statków zatopionych w Zatoce Gdańskiej. Wykonywana jest fotogrametryczna, trójwymiarowa dokumentacja wraków drewnianych jednostek.

Aktualizacja: 05.02.2016 11:28 Publikacja: 05.02.2016 11:08

Foto: materiały prasowe

W ten sposób powstaną modele będące wiernym odwzorowaniem rzeczywistego wyglądu wraków zalegających obecnie na dnie Bałtyku. Projekt realizowany jest przez naukowców z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

- Archeolodzy podwodni widzą w głębinach zatopione wraki w taki sposób, w jaki teraz każdy może obejrzeć je na ekranie swojego komputera. Jednak w czasie zanurzenia nurkowie nie są w stanie objąć całego wraku zasięgiem wzroku ze względu na przejrzystość wody sięgającą nie dalej niż 2-3 metry, a internauci — tak. Dodatkowo mogą dowolnie manipulować obrazem wokół jego osi — wyjaśnia dr Tomasz Bednarz.

Przygotowania do uruchomienia projektu wirtualnego skansenu trwały ponad rok. Przez ten czas wykonano ponad 60 tys. zdjęć obiektów podwodnych, co umożliwiło przedstawienie ich w formie trójwymiarowej.

- Metodę dokumentacji podwodnej, która związana jest z wykonywaniem fotogrametrycznych modeli 3D wraków, rozwijamy od ponad dwóch lat i jesteśmy ekspertami w tej dziedzinie. Do każdego obiektu wykonywane jest kilka tysięcy fotogramów, które potem komputer składa w szczegółowy model 3D — mówi dr Tomasz Bednarz.

Na razie w skansenie jest sześć wraków, ale do końca roku baza poszerzona zostanie o kolejnych 13. W następnych latach skansen będzie systematycznie wzbogacany o kolejne jednostki. W bazie znajduje się najwięcej statków żaglowych z XVIII i XIX wieku. Najstarszym jest okręt Solen, który zatonął w czasie bitwy pod Oliwą w 1627 roku.

W ten sposób powstaną modele będące wiernym odwzorowaniem rzeczywistego wyglądu wraków zalegających obecnie na dnie Bałtyku. Projekt realizowany jest przez naukowców z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

- Archeolodzy podwodni widzą w głębinach zatopione wraki w taki sposób, w jaki teraz każdy może obejrzeć je na ekranie swojego komputera. Jednak w czasie zanurzenia nurkowie nie są w stanie objąć całego wraku zasięgiem wzroku ze względu na przejrzystość wody sięgającą nie dalej niż 2-3 metry, a internauci — tak. Dodatkowo mogą dowolnie manipulować obrazem wokół jego osi — wyjaśnia dr Tomasz Bednarz.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archeologia
Kolos Konstantyna powrócił do Rzymu. Można go zobaczyć w Muzeach Kapitolińskich
Archeologia
Egipt restauruje piramidę w Gizie. "Dar dla świata XXI wieku"
Archeologia
We włoskim Paestum odkryto dwie nowe świątynie doryckie
Archeologia
Cucuteni-Trypole. Wegeosady sprzed sześciu tysięcy lat
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Archeologia
Szwajcaria. Detektorysta znalazł na polu marchwi biżuterię sprzed 3,5 tysiąca lat