12 sierpnia 1759 roku pod Kunowicami starło się 130 tys. żołnierzy w czasie wojny siedmioletniej 1756-1763. W czasie bitwy walczyły ze sobą armie Rosji i Austrii przeciwko armii pruskiej. Mimo początkowej przewagi, armia pruska ostatecznie została rozgromiona. Zginęło około 10 tysięcy żołnierzy.

Od kilku lat naukowcy bezskutecznie próbują zlokalizować zbiorową mogiłę, w której spoczęli polegli. Bitwa była krwawa i bardzo zacięta. Jak dotąd najliczniejszą kategorią znalezisk są ołowiane pociski do broni strzeleckiej.

Ciekawym znaleziskiem jest 131 pocisków odnalezionych w jednym miejscu. Tworzyły one zwartą bryłę zlepioną czarną masą. Nie był to proch, który szybko ulega rozkładowi, a jedynie jeden z jego składników - węgiel drzewny. Znalezisko to nie jest związane bezpośrednio z działaniami wojennymi lecz prawdopodobnie z porządkowaniem pola bitwy. Zapewne były to niewystrzelone pociski - tak zwane patrony czyli ładunki prochowe zawinięte razem z pociskiem w papierową tuleję, które po bitwie zostały zebrane od żołnierzy wziętych do niewoli albo poległych, i przyniesione w jedno miejsce, a później zapomniane.

Archeologia pól bitewnych jest dziedziną nową, narodziła się w zachodniej Europie pół wieku temu. W Polsce oraz z udziałem polskich naukowców zbadano pola bitew pod Kircholmem, Cedynią, Legnicą, Płowcami, Grunwaldem, Świecinem, Lubieszowem i Beresteczkiem. Przed Kunowicami, ostatnie pole bitwy, na którym gościli archeolodzy, to miejsce batalii pod Pułtuskiem, gdzie w 1806 r. Napoleon pokonał armię rosyjską.

—pap, Nauka w Polsce