W ramach tegorocznych prac, które potrwają do 22 grudnia, archeolodzy odkrywają fundamenty budynku administracyjnego i starych koszar. Chcą je zbadać i sporządzić dokumentację, która pokaże m.in. dokładną lokalizację obiektów. W niedalekiej przyszłości podjęte zostaną decyzje dotyczące rekonstrukcji niektórych obiektów. Plan zakłada też ekspozycję części odkrytych fundamentów.
W pierwszych dniach września archeolodzy przystąpią do dokładniejszego badania terenu sąsiadującego bezpośrednio ze zniszczoną 2 września 1939 roku w wyniku niemieckiego bombardowania, wartownią nr 5. W trakcie ubiegłorocznych prac natrafili na lej po bombie, która eksplodowała przy jednym z narożników wartowni. Dwie inne bomby trafiły w wartownię i zabiły sześciu żołnierzy.
W trakcie ubiegłorocznych badań archeolodzy wydobyli około czterech tysięcy różnego rodzaju obiektów, w tym wojskowych i cywilnych guzików, polskich i niemieckich monet, łusek, amunicji. W trakcie tegorocznych badań znaleziono już wiele monet, w tym pięciozłotową, srebrną monetę z wizerunkiem Piłsudskiego. Archeolodzy wydobyli też bardzo dużą ilość polskich mundurowych guzików. Wśród tegorocznych znalezisk są także przedmioty bardziej osobiste, na przykład scyzoryk, polski metalowy szkaplerzyk z literami MT (mogą być to inicjały właściciela).
Archeolodzy znaleźli też różnego typu odznaki będące elementami umundurowania i duży zbiór plomb z wybitym polskim orzełkiem i napisem "WST Westerplatte", którymi zabezpieczano wejścia do obiektów składnicy tranzytowej. W pobliżu fundamentów dawnego obiektu administracyjnego natrafiono na skupisko łusek, znaleziono je w jednym miejscu, co wskazywałoby, że było to stanowisko ręcznego karabinu maszynowego.
Wśród tegorocznych znalezisk jest także wiele przedmiotów związanych z działalnością kurortu, jaki istniał na terenie półwyspu Westerplatte, zanim teren ten zaczął pełnić funkcje wojskowe. Archeolodzy znaleźli fragmenty porcelany, żetony służące letnikom do wypożyczenia kąpielówek, ręczników oraz monety z bardzo różnych okresów.