Odmowa umieszczenia na liście kandydatów na stanowisko asesora sądowego - wyrok WSA

Odmowa umieszczenia na liście klasyfikacyjnej kandydatów na stanowisko asesora sądowego była uzasadniona.

Aktualizacja: 27.05.2018 18:37 Publikacja: 27.05.2018 16:31

Odmowa umieszczenia na liście kandydatów na stanowisko asesora sądowego - wyrok WSA

Foto: 123RF

Skarżąca nie była bowiem aplikantką Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury i nie złożyła egzaminu sędziowskiego w tej szkole.

Znowelizowana w 2017 r. ustawa o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury przewidziała, że podstawową drogą dojścia do zawodu sędziego jest aplikacja sędziowska i egzamin sędziowski w KSSiP. Trzeba było jednak unormować sytuację tych aplikantów KSSiP, którzy w latach 2013–2016 zdali w Krajowej Szkole egzamin sędziowski oraz nie zostali skreśleni z listy aplikantów aplikacji sędziowskiej. Drugą grupą byli referendarze sądowi i asystenci sędziów, którzy zdali w latach 2011–2016 egzamin sędziowski w Krajowej Szkole, ale nie zostali powołani na urząd sędziego. Jednorazowe rozwiązanie, przewidziane w art. 15 ust. 1 noweli, polegało na przedstawieniu tej drugiej grupie propozycji objęcia stanowiska asesorów sądowych, po uprzednim wpisaniu ich na listę klasyfikacyjną, sporządzoną i ogłoszoną przez dyrektora KSSiP.

Wniosek o wpis złożyła m.in. prawniczka, mająca za sobą zdany w 2011 r. egzamin sędziowski. Nie odbył się jednak w KSSiP, lecz przed komisją w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ta okoliczność przesądziła o odmowie.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie wnioskodawczyni zwróciła uwagę, że wspomniany przepis ustawy nowelizującej nic nie mówi o miejscu złożenia egzaminu sędziowskiego jako o kryterium wpisu na listę kwalifikacyjną kandydatów na stanowisko asesora sądowego. Dyrektor KSSiP ma więc obowiązek wpisać na nią wszystkich asystentów sędziów i referendarzy, którzy w latach 2011–2016 zdali egzamin sędziowski. Przyjęcie, że na listę wpisywani są jedynie ci, którzy złożyli egzamin sędziowski w KSSiP, z pominięciem zdających w Ministerstwie Sprawiedliwości, jest niezgodne z zasadą równości. Nie pozostawia też możliwości uczestniczenia w procedurze konkursowej na wolne miejsca asesorskie.

Minister sprawiedliwości wyjaśnił, że jako osoba legitymująca się egzaminem sędziowskim, złożonym przed komisją w Ministerstwie Sprawiedliwości, według procedur obowiązujących w ramach „starego" porządku prawnego, skarżąca nie należy do kręgu osób wpisywanych na listę kwalifikacyjną na podstawie art. 15 ust. 1 noweli ustawy o KSSiP. Podstawowym założeniem nowelizacji jest rekrutacja kadr sędziowskich spośród przyszłych absolwentów KSSiP. Egzaminy sędziowskie, organizowane w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz w KSSiP, były przeprowadzane według odmiennych zasad oraz różnej skali ocen. Nie ma też żadnej regulacji, pozwalającej na przeliczenie ocen z egzaminów, organizowanych w Ministerstwie Sprawiedliwości na punkty, przyznawane w trakcie egzaminów w KSSiP.

Dostrzegł to również WSA, przyznając rację ministrowi sprawiedliwości. Sąd stwierdził, że skoro skarżąca nie była aplikantką KSSiP i nie zdawała egzaminu sędziowskiego w KSSiP, nie może korzystać z tej drogi dojścia do urzędu sędziego i żądać umieszczenia na liście kwalifikacyjnej kandydatów na stanowisko asesora sądowego, sporządzonej przez dyrektora KSSiP. Lista dotyczy bowiem wyłącznie tych kandydatów, którzy zdawali egzamin sędziowski w KSSiP.

Skarżąca ma natomiast prawo do wykonywania innych zawodów prawniczych i może startować jako równoprawny kandydat w konkursach na stanowiska sędziowskie.

Wyrok jest nieprawomocny.

sygnatura akt III SA/Kr 1177/17

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP