We wtorek ruszył czterodniowy egzamin zawodowy dla przyszłych adwokatów i radców prawnych. Przystąpiło do niego ponad 5,5 tys. osób w całej Polsce, w tym 2612 kandydatów na adwokatów i 2900 na radców. Pierwszy dzień to zadanie z prawa karnego.
– Nie było źle – mówi Katarzyna, która rok temu oblała egzamin z prawa cywilnego. Nie ukrywa jednak, że rok temu z pracy z prawa karnego dostała czwórkę, a poza tym ta dziedzina to jej konik. – Najbardziej boję się prawa cywilnego, choć na jego naukę poświęciłam najwięcej czasu – przyznaje i mówi, że dzisiejszy egzamin będzie dla niej prawdziwym sprawdzianem.
Egzamin w całym kraju przebiegł bez większych zakłóceń. Sporo zdających opuszczało sale przed czasem. Na potrzeby egzaminu przygotowano specjalne akta spraw karnych. Zarówno dla przyszłych adwokatów, jak i radców prawnych liczyły one po 40 stron. Kandydaci do korporacji adwokackiej mieli podejmować działania jako obrońcy oskarżonych, radcowskiej – jako pełnomocnicy oskarżycielki posiłkowej. Trzeba było odpowiedzieć na pytanie, czy celowe jest wniesienie apelacji albo sporządzenie opinii prawnej z uwzględnieniem interesu reprezentowanej strony.
Niemal każda z 81 komisji egzaminujących przypominała we wtorek halę wylotów na lotnisku. Walizki pełne kodeksów, a na egzaminacyjnym biurku jedynie woda i laptop.
W środę, 29 marca, drugi dzień egzaminu. Zdający będą rozwiązywali zadanie z prawa cywilnego lub rodzinnego. Egzaminy rozpoczynają się o godz. 10 i trwają po sześć godzin pierwszego, drugiego i trzeciego dnia oraz osiem czwartego.