Niemiecki koncern wygrywa w UE

Mimo afery z fałszowaniem pomiarów emisji spalin Volkswagen zwiększył po pierwszych pięciu miesiącach 2018 r. sprzedaż o 6,8 proc. w ujęciu r./r. To znacznie szybszy wzrost niż jego najgroźniejszych konkurentów.

Aktualizacja: 03.07.2018 22:29 Publikacja: 03.07.2018 21:00

Niemiecki koncern wygrywa w UE

Foto: Bloomberg

Sprzedaż samochodów osobowych na unijnym rynku od początku 2018 roku notuje spore wahania. W styczniu rejestracje podskoczyły w górę o 7,1 proc. w porównaniu z pierwszym miesiącem 2017 r. Według organizacji europejskich producentów ACEA sprzedało się 1,25 mln samochodów, przy czym lepsze od poprzedniego roku wyniki odnotowały niemal wszystkie znaczące unijne rynki. Poza Wielka Brytanią, gdzie sprzedaż spadła o 6,3 proc. Natomiast w Hiszpanii wzrosła o 20,3 proc. w ujęciu rocznym, w Niemczech o 11,6 proc., we Włoszech i Francji odpowiednio o 3,4 oraz 2,5 proc. Także luty okazał się niezły: łączna liczba rejestracji zwiększyła się r./r. o 4,3 proc., do 1,13 mln aut. Był to pod tym względem najlepszy luty od 2008 roku. Ale w poszczególnych państwach zwyżki sprzedaży były już niższe: w Hiszpanii 13 proc., w Niemczech 7,4 proc. Wielka Brytania odnotowała kolejny, już 11. z rzędu, spadek – 2,8 proc.

Wyraźnie kiepska okazała się za to końcówka kwartału. W marcu cały unijny rynek samochodów ruszył w dół: według ACEA w krajach UE zarejestrowano łącznie 1,79 mln nowych samochodów, o 5,3 proc. mniej niż w tym samym miesiącu przed rokiem. Był to zarazem pierwszy marcowy spadek sprzedaży od czterech lat.

Kiepski marzec

Najmocniej stopniała sprzedaż w Wielkiej Brytanii, drugim pod względem wielkości rynku Europy: liczba rejestracji tylko nieznacznie przekroczyła poziom 474 tys., co oznacza spadek w porównaniu z poprzednim rokiem aż o 17,7 proc. O 5,8 proc. zmalała sprzedaż we Włoszech (do 213,7 tys.), o 3,4 proc. zmniejszyła się liczba sprzedanych samochodów w Niemczech (347,4 tys.). W sumie w krajach starej unijnej Piętnastki sprzedano w marcu 1,66 mln aut, o 6 proc. mniej niż przed rokiem. Odmienna sytuacja miała natomiast miejsce na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Tam marcowa sprzedaż wzrosła r./r. o 5,8 proc., do 131,4 tys. aut. Dwucyfrowe zwyżki rejestracji widoczne były na Litwie (34,5 proc.), Węgrzech (28 proc.), w Słowenii (20,1 proc.), Chorwacji, Bułgarii, Rumunii.

W kwietniu rynek znowu ożył: sprzedaż podskoczyła o 9,6 proc., przy czym nawet na rynku brytyjskim liczba rejestracji się zwiększyła – w ujęciu rok do roku o przeszło jedną dziesiątą.

Za to w maju – ostatnie dane, jakimi dysponuje ACEA – tempo wzrostu znowu mocno wyhamowało. Z salonów wyjechało niespełna 1,5 mln nowych aut – o 0,8 proc. więcej niż w piątym miesiącu 2017 r.

Najmocniejszą marką na europejskim rynku pozostaje Volkswagen, któremu w zwiększaniu sprzedaży nie szkodzi już afera spalinowa. Według ACEA koncern z Wolfsburga zarejestrował w I kw. 986,8 tys. samochodów, o 5,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Natomiast rejestracje od stycznia do maja przyniosły wzrost 6,8-procentowy i przekroczyły poziom 1,67 mln sprzedanych samochodów. Po pięciu miesiącach 2018 r. na drugim miejscu sprzedaży w Unii Europejskiej plasuje się Grupa PSA, która zarejestrowała ponad 1,1 mln aut. To wynik lepszy od tego rok wcześniej o 65 proc., ale jest on efektem przejęcia Opla od General Motors. Na trzecim miejscu jest Grupa Renault, następnie Grupa FCA, Ford, BMW, Daimler i Grupa Toyoty.

W grupie największych producentów wygranym pozostaje Volkswagen: samochody kluczowych marek należących do koncernu nie narzekają na brak popytu. Poza Audi, które w pierwszych pięciu miesiącach roku odnotowało na unijnym rynku 3,1-procentowy spadek, pozostałe marki rosły: Volkswagen o 7,8 proc., Skoda o 8,9 proc., Seat o 19,6 proc., Porsche o 8,3 proc.

– Maj okazał się dla naszej marki najlepszym majem w historii. Wzrostowy trend utrzymuje się i po pięciu miesiącach wyniki są znacznie lepsze niż przed rokiem. W maju klientom w Europie dostarczono 167 000 aut, czyli o 6,1 proc. więcej niż rok wcześniej – komentował Jürgen Stackmann, członek zarządu marki Volkswagen ds. sprzedaży.

Maj był rekordowy także dla Skody. Nie tylko w skali europejskiej, ale także globalnej: na największym światowym rynku, czyli w Chinach, marka osiągnęła 35,4-proc. wzrost, a na rynku rosyjskim zwiększyła sprzedaż 19,8 proc. – Po raz pierwszy w historii dostarczyliśmy w maju ponad 100 tys. pojazdów – powiedział Alain Favey, członek zarządu Skody ds. sprzedaży i marketingu. Na ten sukces w dużym stopniu miała zapracować sprzedaż dwóch modeli segmentu SUV-ów: Kodiak i Karoq.

Rekordowa Rumunia

Na tle całego unijnego rynku samochodów osobowych wybija się sprzedaż w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Jak podaje ACEA, w pierwszych pięciu miesiącach 2018 r. sprzedaż w Polsce zwiększyła się w ujęciu r./r. o przeszło jedną dziesiątą, na Węgrzech o przeszło jedną czwartą, niewiele mniej w Bułgarii. W Słowenii podskoczyła o 9 proc., na Słowacji o prawie 8 proc. Przeszło 25-procentowy wzrost popytu odnotowała Litwa, blisko 18-procentowy – Chorwacja.

Rekordowa okazała się Rumunia ze wzrostem przeszło 29-procentowym. Jedynie w Czechach liczba rejestracji pozostała praktycznie na tym samym poziomie co w okresie styczeń–maj 2017 r.

Sprzedaż samochodów osobowych na unijnym rynku od początku 2018 roku notuje spore wahania. W styczniu rejestracje podskoczyły w górę o 7,1 proc. w porównaniu z pierwszym miesiącem 2017 r. Według organizacji europejskich producentów ACEA sprzedało się 1,25 mln samochodów, przy czym lepsze od poprzedniego roku wyniki odnotowały niemal wszystkie znaczące unijne rynki. Poza Wielka Brytanią, gdzie sprzedaż spadła o 6,3 proc. Natomiast w Hiszpanii wzrosła o 20,3 proc. w ujęciu rocznym, w Niemczech o 11,6 proc., we Włoszech i Francji odpowiednio o 3,4 oraz 2,5 proc. Także luty okazał się niezły: łączna liczba rejestracji zwiększyła się r./r. o 4,3 proc., do 1,13 mln aut. Był to pod tym względem najlepszy luty od 2008 roku. Ale w poszczególnych państwach zwyżki sprzedaży były już niższe: w Hiszpanii 13 proc., w Niemczech 7,4 proc. Wielka Brytania odnotowała kolejny, już 11. z rzędu, spadek – 2,8 proc.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Może nie trzeba będzie zapłacić?
Materiał partnera
Siła kompleksowego wsparcia pracowników
Analizy Rzeczpospolitej
Cyfrowa rewolucja w procesach kadrowych
Analizy Rzeczpospolitej
Coraz więcej technologii i strategii
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu