Chodzi o przepisy m.in. ustawy o Policji czy kontroli skarbowej określające zakres gromadzenia, rejestrowania, kwalifikowania i niszczenia informacji objętych tajemnicą zawodową, czyli adwokacką – w rozumieniu ustawy o adwokaturze – i obrończą.

Rada złożyła wniosek o zbadanie ich konstytucyjności. Trybunał postanowił nie nadać mu dalszego biegu. Uznał, że samorząd nie ma legitymacji do kwestionowania rozwiązań związanych z tajemnicą zawodową.

W środę NRA złożyła zażalenie na to postanowienie. Uzasadnia, że tajemnica jest wprawdzie prawem klienta, a nie adwokata, ale jej ochrona jest jednym z filarów zawodu zaufania publicznego.

– Obecne regulacje nie zapewniają mechanizmów gwarantujących, że rozmowy adwokata z klientem nie będą podsłuchiwane – mówi mecenas Jacek Skrzydło, jeden z autorów wniosku do Trybunału.