Z orzecznictwa
Istotność omyłki winna być przez zamawiającego oceniona z uwzględnieniem jej znaczenia dla osiągnięcia celu, jaki przyświecał wszczęciu postępowania. Jeśli oferta, mimo omyłki, spełniłaby oczekiwania zamawiającego, gdyby w tej treści miała być przyjęta – można rozważyć nieistotność omyłki. Jeśli jednak treść oferty wskutek omyłki staje się rozbieżna z oczekiwaniami zamawiającego, trudno mówić o jej nieistotności – tak w orzeczeniu Krajowej Izby Odwoławczej z 15 czerwca 2016 r. (sygn. akt KIO 1169, KIO 1170/15).
Przykłady, pokazujące jak skład odwoławczy KIO postrzegał różnicę między możliwymi do poprawienia omyłkami, a takimi, które spowodowałyby zbyt poważne zmiany w ofercie, można znaleźć w orzeczeniu KIO z 11 czerwca 2016 r. ( KIO 1111/15). Przetarg ogłoszony przez zespół szkół gastronomicznych dotyczył dostawy sprzętu na wyposażenie pracowni zawodowych – czyli m.in. szklanek i sztućców.
Zamawiający bardzo ściśle określił, jakie szklanki chciałby mieć na wyposażeniu – wchodziły w grę tylko takie o wysokości 80 mm, nie wskazał żadnego luzu, widełek, które pozwoliły uwzględnić szklanki o milimetr chociaż wyższe lub niższe. Takie ścisłe, co do milimetra, określenie wysokości szklanki spowodowało, że żaden wykonawca nie wstrzelił się w te wymagania. Konieczne było odrzucenie wszystkich ośmiu ofert. Jeden z wykonawców próbował się ratować, składając odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej i przekonując w nim, że zamawiający mógł poprawić jego ofertę.
Izba, mimo że sama zwróciła uwagę, że opis zamówienia był tak nielogiczny i niezasadniony, że wszystkie oferty musiały być odrzucone, absolutnie nie znalazła możliwości zastosowania przepisów dotyczących omyłek. Skoro takie warunki zamawiający postawił, muszą one być dotrzymane. Wady oferty, zawierającej np. szklanki o wysokości 79 mm nie da się naprawić poprzez wyjaśnienia wykonawcy, czy też poprawienie omyłki. Trzeba było bowiem po prostu zaoferować szklankę o wysokości 80 mm. Zamawiający nie mógł więc „poprawić" oferty, wpisując zamiast 79 mm 80 mm wysokości szklanki – byłaby to już zmiana przedmiotu zamówienia, wykraczająca poza możliwą korektę.
W zamówieniu prowadzonym przez szkołę gastronomiczną pojawiały się też omyłki dotyczące łyżek i widelców, które mogą pomóc z zrozumieniu pojęcia omyłek pisarskich. W stosunku do jednej pozycji wykonawca przywołał numer katalogowy 420022 zamiast 420032. Tu izba oceniła, że zamawiający mógł skorygować błąd dotyczący jednej cyfry w numerze, zwłaszcza że w opisie pozycji widniała łyżka, a błędny numer dotyczył widelca. Izba oceniła, że oczywiste jest, że wykonawca nie zmierzał zaoferować widelca zamiast łyżki.
Już mniejsza wyrozumiałość należała się wykonawcy w innej pozycji, gdzie podał, jak twierdził, nieprawidłowy numer katalogowy 068120 zamiast 068080. Oba te numery dotyczyły kosza na śmieci, jednak tylko jeden miał pojemność wymaganą przez zamawiającego. Tu poprawienie numeru katalogowego byłoby już bowiem zmianą produktu – oferowany produkt w ofercie był bowiem oznaczony tylko przez nazwę producenta oraz numer katalogowy.