Sędziowie mają łatwy dostęp do tajnych informacji. Siemoniak chce to zmienić

Sędzia Tomasz Szmydt, który w poniedziałek ogłosił, że wystąpił o azyl polityczny na Białorusi, mógł mieć dostęp do wrażliwych informacji z tajnych dokumentów. Jak każdy sędzia. Minister Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych, zapowiada zmianę przepisów.

Publikacja: 08.05.2024 09:49

Tomasz Szmydt na konferencji w Mińsku

Tomasz Szmydt na konferencji w Mińsku

Foto: Tomasz Szmydt/X.com

Siemoniak zaprze nieoficjalnym informacjom Onetu,  że sędzia WSA Tomasz Szmydt, był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy. Stwierdził, że to kłamstwa. 

„[Służby] Nie zajmowały się [Schmydtem], bo służby za rządów PiS nie odnotowały kilkudniowego wyjazdu Schmydta na Białoruś w czerwcu 2023 r. i nie podjęły żadnych kroków" — napisał minister Siemoniak.

Onet podał też, że Szmydta miał rozpracowywać polski kontrwywiad, który zbierał dowody zmierzające do zatrzymania sędziego pod zarzutem prowadzenia działalności szpiegowskiej na rzecz obcego państwa.

Przypomnijmy, że , sędzia miał w czerwcu zaplanowane rozprawy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w sprawach dotyczących odmowy wydania poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych o klauzulach NATO SECRET, SECRET UE i Tajne.

Czytaj więcej

Sędzia Szmydt miał rozstrzygać o dostępie do dokumentów "NATO SECRET"

Jak sędziowie otrzymują dostęp do tajnych materiałów

Czy sędziowie mogą zapoznać się materiałami z klauzulą niejawności?  Portal „Business Insider” cytuje Jacka Kudłę, biegłego sądowego, eksperta w zakresie czynności operacyjno-rozpoznawczych. Według niego sędziowie praktycznie bez żadnej weryfikacji otrzymują dostęp do materiałów niejawnych. Nie przechodzą - jak wielu urzędników — procedury uzyskania poświadczenia bezpieczeństwa. Nie przechodzą więc także postępowania sprawdzającego na celu ustalenia, czy dają rękojmię zachowania tajemnicy. Okazuje się, że są z niej wyłączeni.

— Zasady dostępu sędziów do dokumentów z klauzulami tajności określają dwie ustawy: ochronie informacji niejawnych oraz prawo o ustroju sądów powszechnych. Pierwsza ustawa wyłącza właśnie sędziów z procedury poświadczenia bezpieczeństwa. Druga ustawa precyzuje, że sędzia przed przystąpieniem do pełnienia obowiązków zapoznaje się z przepisami o ochronie informacji niejawnych i składa oświadczenie o ich znajomości. I na tym się kończy cała procedura. Na tej podstawie sędzia może mieć dostęp do informacji niejawnych, ale tylko w zakresie niezbędnym do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim, pełnienia powierzonej funkcji lub wykonywania powierzonych czynności — tłumaczy Jacek Kudła.

Jak wskazuje  sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik "Iustitii", sędzia może zapoznawać się z dokumentami niejawnymi w tzw.  kancelarii tajnej sądu — specjalnego pokoju, do którego wchodzi się bez telefonu komórkowego i pod nadzorem pełnomocnika do spraw informacji niejawnej. Dokumenty niejawne nie powinny być dostępne w systemie informatycznym sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie poinformował, że od takiego systemu sędzia Szmydt został odcięty w poniedziałek 6 maja. Mógł jednak zapamiętać informacje, z którymi zapoznawał się w kancelarii tajnej sądu.

Informacje tajne dla sędziów. Jest luka w systemie

Według Jacka Siewiery, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, co do zasady sędzia nie dostaje bezpośredniego dostępu do informacji objętych klauzulą tajności, bo nie jest to przedmiotem jego postępowania. Sędzia rozstrzyga spory pomiędzy organem przeprowadzającym postępowanie kontrolne np. ABW a osobą, która ubiega się o uzyskanie poświadczenia dostępu do informacji niejawnych.

- Bardzo ważne jest to, co w takim postępowaniu jest umieszczane przez osobę ubiegającą się.  To mogą być informacje na temat kontaktów osobistych – głównie zagranicznych, ale i informacje dotyczące związków pozamałżeńskich, ewentualne materiały kompromitujące, historia leczenia itd.  - tłumaczył Siewiera w programie 3 Polskiego Radia. - To niezwykle wrażliwe dane, które mogą być wykorzystywane w działaniach operacyjnych służb — zaznaczył.

Szef BBN przyznał, że sędziowie powinni być sprawdzani, obecnie istnieje systemowa luka w tym zakresie.

Czytaj więcej

Szef BBN: Sprawa sędziego Tomasza Szmydta może mieć potencjalnie potężne skutki

Siemoniak: sprawa sędziego Schmydta wymaga wniosków ustawowych

Minister Tomasz Siemoniak  przyznał we wpisie na X, że stan służb specjalnych „wymaga znaczącej poprawy”, co wykazały audyty i kontrola NIK.

„Przywrócone będą delegatury ABW w każdym województwie, które bezmyślną i nieodpowiedzialną decyzją zlikwidowała premier Szydło. Od grudnia trwają zmiany kadrowe w służbach, których jedynym kryterium jest kompetencja i lojalność wobec państwa. Nowi szefowie służb to fachowcy, którzy przed powołaniem przez premiera zyskali pozytywne opinie także prezydenta. "

Zdaniem ministra koordynatora służb, sprawa sędziego Schmydta będzie „z pewnością wymagała wniosków ustawowych”. Jak napisał, chodzi o kwestie połączenia niezawisłości sędziów i niezależności prokuratorów z wymogami ochrony informacji niejawnych i interesami bezpieczeństwa narodowego.

Siemoniak zaprze nieoficjalnym informacjom Onetu,  że sędzia WSA Tomasz Szmydt, był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy. Stwierdził, że to kłamstwa. 

„[Służby] Nie zajmowały się [Schmydtem], bo służby za rządów PiS nie odnotowały kilkudniowego wyjazdu Schmydta na Białoruś w czerwcu 2023 r. i nie podjęły żadnych kroków" — napisał minister Siemoniak.

Pozostało 92% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt