Finał marzeń w Madrycie. Iga Świątek zagra z Aryną Sabalenką

Zanosi się na wielki tenisowy sobotni wieczór. Rywalką Igi Świątek w finale turnieju w Madrycie będzie Aryna Sabalenka. Białorusinka pokonała Jelenę Rybakinę 1:6, 7:5, 7:6 (5) po jednym z najlepszych meczów sezonu 2024.

Publikacja: 03.05.2024 11:55

Iga Świątek

Iga Świątek

Foto: PAP/EPA/Chema Moya

Długo czekała na swoją rywalkę polska tenisistka. Drugi półfinał madryckiego „tysięcznika” zakończył się tuż przed północą. W kompleksie Caja Magica było zimno, widzowie siedzieli na trybunach w kurtkach, Rybakina grała w bluzie z długim rękawem, ale mecz rozgrzewał oglądających i grające.

Po niespełna godzinie wydawało się, że rozstrzygnięcie zapadło, w finale przeciwniczką Świątek będzie Kazaszka. Łatwo wygrała 6:1 pierwszego seta. W drugim to co najistotniejsze wydarzyło się w 10. gemie. Rybakina prowadziła 5:4 i przy stanie 30:30 popełniła – pewnie z nerwów – dwa proste błędy. Nie podniosła się. Przegrała seta.

Czytaj więcej

Magiczny tenis Igi Świątek. Jest drugi kolejny finał w WTA w Madrycie

Aryna Sabalenka obroniła pozycję wiceliderki

W końcówce spotkania również miała przewagę - dwa break pointy na wagę prowadzenia 6:5 – ponownie jednak nie wytrzymała napięcia. W tie-breaku Sabalenka zdominowała rywalkę z Kazachstanu.

Stawką tego spotkania był nie tylko finał. Gdyby Rybakina wygrała, doszłoby do znaczących zmian na szczycie rankingu WTA. Na pozycję wiceliderki awansowałaby Coco Gauff, trzecia byłaby Kazaszka, a Białorusinka osunęła się by na czwartą lokatę.

Ale tak się nie stanie. Zachowany zostanie status quo – Świątek pozostanie liderką i od poniedziałku spędzi 101. tydzień na czele, druga będzie Sabalenka, trzecia - Gauff, czwarta – Rybakina.

Jedyny taki turniej dla Igi Świątek

Sobotni finał niczego nie zmieni, może co najwyżej przyczynić się do zwiększenia przewagi Polki, ale ma jednak ogromne znaczenie. 22-letnia tenisistka z Raszyna nie wygrała jeszcze „tysięcznika” w Madrycie. Z turniejów WTA na mączce, nie licząc tych niższej rangi, w których brała udział na początku swojej wielkiej zawodowej kariery (Lugano, Budapeszt, Praga plus turniej w Warszawie na mączce), to jedyny taki przypadek.

No i Iga gra z Sabalenką, swoją największą obok Rybakiny rywalką. To już pewnego rodzaju tenisowy klasyk, choć w sobotę na Manolo Santana Stadium dojdzie dopiero do dziesiątego meczu Polki z Białorusinką. Bilans jest korzystny dla liderki rankingu – 6 zwycięstw i trzy porażki.

Czytaj więcej

Madryt we łzach. Wzruszające pożegnanie Rafaela Nadala

Dwa zwycięstwa Sabalenki w Madrycie. Kiedy finał Madrid Open?

Właśnie przed rokiem w finale w Madrycie zawodniczka z Mińska odebrała Świątek końcowe zwycięstwo. Po wyrównanym meczu pokonała ją 6:3, 3:6, 6:3. To jej jedyna finałowa wygrana nad Polką. Dla dążącej do perfekcjonizmu, nie znoszącej przegrywać naszej tenisistki takie wspomnienie jest wystarczającym bodźcem do rewanżu.

Sabalenka uwielbia i potrafi grać w Madrycie. Zwyciężała w tym turnieju dwukrotnie - w 2021 (finał z Ashleigh Barty) i 2023 roku. To, że w tym sezonie, w którym poza Australian Open zawodziła, powalczy o trzecie trofeum Mutua Madrid Open, najlepiej o tym świadczy.

Można się więc spodziewać zaciętego pojedynku, który poziomem tenisowym i emocjonalnym przebije półfinał Rybakina – Sabalenka. Początek finału WTA 1000 Mutua Madrid Open w sobotę o 18.30.

Transmisja w Canal+ Sport 2

Długo czekała na swoją rywalkę polska tenisistka. Drugi półfinał madryckiego „tysięcznika” zakończył się tuż przed północą. W kompleksie Caja Magica było zimno, widzowie siedzieli na trybunach w kurtkach, Rybakina grała w bluzie z długim rękawem, ale mecz rozgrzewał oglądających i grające.

Po niespełna godzinie wydawało się, że rozstrzygnięcie zapadło, w finale przeciwniczką Świątek będzie Kazaszka. Łatwo wygrała 6:1 pierwszego seta. W drugim to co najistotniejsze wydarzyło się w 10. gemie. Rybakina prowadziła 5:4 i przy stanie 30:30 popełniła – pewnie z nerwów – dwa proste błędy. Nie podniosła się. Przegrała seta.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
W Rzymie jak w Madrycie. Będzie kolejny finał Iga Świątek - Aryna Sabalenka
Tenis
Imponująca Iga Świątek. Zagra w czwartym finale w tym roku
Tenis
Hubert Hurkacz pokonany w Rzymie. Stracił swój największy atut
Tenis
Tenisowy turniej w Rzymie. Iga Świątek i Hubert Hurkacz zwyciężają razem
Tenis
Polska zagra z Hiszpanią. Znamy drabinkę i terminarz Billie Jean King Cup Finals