Teza 1: Sprawa Tomasza Szmydta dowodzi, że polskie sądownictwo należy lepiej zabezpieczyć przed działaniami obcych służb.
Niestety nie żyjemy w czasie pokoju i stabilizacji, a obecnie przeciwko Polsce prowadzona jest, w różnych wymiarach, wojna hybrydowa. Za wschodnią granicą Polski toczy się „gorąca” wojna o charakterze proxy war. Szczególne czasy wymagają szczególnych rozwiązań. Sprawa Tomasza Sz. jest niewątpliwie szokująca. Od osoby sędziego ustawodawca wymaga nieskazitelności charakteru. Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości w imieniu Rzeczpospolitej wiąże się ze szczególną godnością urzędu. Zdrada państwa, porzucenie tak wysokiego urzędu, wzięcie czynnego udziału w skrajnie antypolskiej propagandzie, prośba o azyl w państwie nie-demokratycznym wydaje się być szczytem upadku osoby, która pełniła urząd sędziego. Niemniej czy całe sądownictwo należy zabezpieczyć przed działaniami obcych służb? To byłaby skrajność. Zabezpieczeń wymagają sprawy zawierające informacje niejawne (odpowiednie dopuszczenie do informacji niejawnych sędziów, prokuratorów, protokolantów, pracowników sekretariatu, pełnomocników), rejestry teleinformatyczne (księgi wieczyste, KRS, KRZ, itp.).
Teza 2: Trzeba poprawić dotychczasowe procedury dotyczące dopuszczania sędziów do informacji niejawnych, a także weryfikacji kandydatów na stanowisko sędziego.
W powyższym zagadnieniu dostrzegam dwie kwestie, które są dla mnie rozłączne. Czym innym jest dopuszczenie sędziów do informacji niejawnych, a czym innym jest weryfikacja kandydatów na stanowisko sędziego. Nie każdy sędzia będzie miał w swojej pracy orzeczniczej dostęp do informacji niejawnych. Sędziowie którzy będą orzekali w sprawach, których natura nie wymaga dostępu do informacji niejawnych nie muszą być w nadzwyczajny sposób weryfikowani.
Teza 3: Trzeba rozszerzyć procedury sprawdzające kontrwywiadowcze na wszystkich sędziów na takich zasadach jak do wszystkich osób, które mają dostęp do informacji niejawnych.
Sędziowie którzy mają dostęp do informacji niejawnych, w związku z wykonywaną przez siebie działalnością orzeczniczą, powinni być objęci odpowiednio szeroką procedurą kontrwywiadowczą. Oceniam, że dostęp do takich informacji ma jedynie niewielka część sędziów Polsce. Sędzia Sądu Rejonowego orzekający w sprawach o podział majątku, itp. nie musi, a nawet nie powinien być adresatem szczególnego zainteresowania służb.
Teza 1: Należy przywrócić składkę zdrowotną sprzed Polskiego Ładu (przedsiębiorcy płacili ją w stałej kwocie, zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy mogli odliczyć jej większą część od podatku).
Na problem składki zdrowotnej dla przedsiębiorcy (mikro-przedsiębiorcy) należy spojrzeć jako na fragment szerszego zagadnienia. Przedsiębiorca sam musi zdobyć sobie rynek i utrzymać się na nim w warunkach konkurencji i ciężarów fiskalnych. Najczęściej nie ma takiej elastyczności co do wysokości marży jak duże korporacje. Do tego dochodzą zmienności koniunktury. Jak pokazują statystyki większość nowych biznesów nie przeżywa pierwszych trzech lat. W pierwszej kolejności przedsiębiorca musi pokryć ponoszone koszty, a w tym koszty pracy. Państwo podnosi wysokość płacy minimalnej bez jakiegokolwiek sprzężenia podwyżki ze wzrostem wydajności pracy. Czyli w pierwszej kolejności przedsiębiorca płaci wynagrodzenia pracownikom. Jeżeli wystawi faktury VAT, a nie uzyska za nie zapłaty to musi z własnych środków zapłacić od nich VAT i PIT zanim uzyska ulgę na złe długi. Windykacja wierzytelności oznacza kolejne koszty (minimum to wpis od pozwu) i scenariusz sądowy rozpisany na wiele lat. Do tego dochodzą dalsze ciężary publiczne takie jak składka na ubezpieczenie społeczne. Przedsiębiorca musi dokonać płatności bez względu na to czy był na urlopie czy był chory. Człowiek na etacie ma prawo do urlopu i zwolnienia od pracy na wypadek choroby. Pracuje w cywilizowanych normach czasu pracy. Dla przedsiębiorcy najczęściej urlop, chorowanie w domu, ośmiogodzinna dniówka to luksus. Wielu przedsiębiorców musi finansować koszty swojej działalności poprzez kredyt obrotowy. Oznacza to zadłużanie się. Obok typowego ryzyka rynkowego może być tak, że zmieni się linia orzecznicza i kontrola rozpruje stare rozliczenia lata wstecz. Do tego doliczy odsetki. Przedsiębiorca nie odpowiada za szkodę do trzech pensji. Za wszelkie zobowiązania odpowiada całym swoim majątkiem, a nie tylko jego częścią służącą prowadzeniu działalności gospodarczej. Jeżeli w tym kontekście zadaje się pytanie o składkę zdrowotną to jest to dodatkowy ciężar fiskalny utrudniający prowadzenie działalności gospodarczej.
Teza 2: Należy wprowadzić składkę zdrowotną zgodnie z propozycją Ministerstwa Finansów (przedsiębiorcy na skali płacą ją w stałej kwocie, przedsiębiorcom na liniowym PIT i ryczałcie zwiększa się ona po przekroczeniu określonego limitu dochodów/przychodów).
Jestem przeciwnikiem powiększania ciężarów fiskalnych dla drobnego biznesu.
Teza 3: Budżet państwa powinien sfinansować ubytek w finansach NFZ po zmianach wysokości składki zdrowotnej, jaką mają płacić przedsiębiorcy.
Polityka podatkowa państwa powinna prowadzić do pobudzenia drobnej przedsiębiorczości a nie do jej tłumienia.
Teza 1: Proponowane zmiany przez Ministerstwo Sprawiedliwości dadzą gwarancje niezależności i bezstronności Trybunałowi Konstytucyjnemu teraz i w przyszłości.
TK ma kompetencję do zakwestionowania ustawy uchwalonej przez Sejm i Senat, pochodzących z demokratycznych wyborów, i podpisanej przez Prezydenta RP, wybieranego w wyborach bezpośrednich. TK pełni zatem doniosłą rolę ustrojową. Sędziowie TK powinni zatem stanowić gremium niezależne i cieszące się autorytetem. Im więcej będzie gwarancji niezależności sędziów TK tym lepiej.
Zasadniczą sprawą jest zapewnienie obsadzania stanowisk sędziowskich TK osobami wyłącznie wybitnymi. Chodzi tu o osoby o uznanym dorobku naukowym i zawodowym, weteranów służby publicznej. Absolutną intelektualną i moralną elitę elit państwa. Nie każdy prawnik, nie każdy sędzia, nie każdy adwokat/radca prawny, nie każdy tytularny profesor prawa dorasta do funkcji sędziego TK. Tak jak nie każdy sportowiec może zostać mistrzem olimpijskim. Zatem im wyżej zostanie zawieszona poprzeczka dla sędziego TK tym lepiej. Na osoby naukowo i zawodowo spełnione i z niekwestionowanym autorytetem trudniej jest wpływać politykom.
Dewaluacja TK trwała przez lata. W 2006 roku sędziami TK zostawali zwykli adwokaci, jakich w Rzeczpospolitej było wówczas wielu. Później kolejne większości sejmowe wyłaniały nadmiarowych sędziów do TK. W końcu doszło do tego, że sędzią TK został polityk, który o TK z mównicy sejmowej powiedział „Trybunał Obwoźny” i polityczka, która stwierdziła, że ustawa o ustroju sądownictwa jest jawnie sprzeczna z Konstytucją ale głosuje za ustawą, bo to jest zgodne z linią partii. Zawiedli zarówno kolejni politycy dokonujący wyboru sędziów jak i sami elekci.
Sędzią TK powinna być osoba posiadająca przynajmniej stopień doktora habilitowanego nauk prawnych i jednocześnie wybitny dorobek naukowy, zawodowy, społeczny.
Kandydat do TK powinien podczas wysłuchania publicznego przed Sejmem przedstawić jakie ma szczególne i wybitne kompetencje do pełnienia funkcji sędziego TK. Powinno być oczywiste, że nominacji na urząd sędziego TK nie otrzymuje on z łaski polityków ale wyłącznie dzięki swoim wcześniejszym osiągnięciom.
Teza 2: Tzw. sędziowie dublerzy nie będą mogli orzekać i powinni ustąpić miejsca poprawnie wybranym sędziom TK.
Sędziowie wybrani na zajęte miejsca powinni ustąpić.
Teza 3: Wybór przez Sejm sędziów TK większością kwalifikowaną 3/5 głosów zapewni niezależność Trybunału.
Większość 3/5 głosów jest jednym z czynników korzystnie wpływających na zapewnienie niezależności TK. Zapewni silniejszy mandat sędziom TK, wobec potrzeby zbudowania konsensusu politycznego dla wyłonienia sędziego TK.
Teza : Powołanie przez premiera Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego, jest zgodne z prawem.
Zgodnie z art. 14. § 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze, Prokuratora Krajowego jako pierwszego zastępcę Prokuratora Generalnego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego w liczbie nie większej niż 7 powołuje spośród prokuratorów Prokuratury Krajowej i odwołuje z pełnienia tych funkcji Prezes Rady Ministrów na wniosek Prokuratora Generalnego. Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego powołuje się po uzyskaniu opinii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a odwołuje za jego pisemną zgodą. Warunkiem sine qua non odwołania Prokuratora Krajowego jest pisemna zgoda Prezydenta. Konstrukcja prawna tego przepisu budzi oczywiste wątpliwości co do ustrojowej zasadności takiej kompetencji Prezydenta. Wprowadzenie tej noweli art. 14. § 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze zapewne miało swój konkretny kontekst polityczny. Zapewne miało również swój cel polityczny. W Trybunale Konstytucyjnym zasiadają osoby, których neutralność polityczna może wzbudzać uzasadnione wątpliwości. Zatem jest tak, że (a) jest jakościowo złe prawo (art. 14. § 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze), (b) TK nie działa w sposób poprawny, z uwagi na niektóre osoby zasiadające w TK. Niemniej oparcie się na argumentacji, że Prokurator Krajowy został powołany w oparciu o niewłaściwy przepis prawa, w mojej ocenie prawnej jest „drogą na skróty”. Przy odpowiedzi na zadane pytanie kierowałem się wyłącznie względami prawnymi. Wynik mojej krótkiej analizy może wydawać się niepraktyczny, ale jest to zarzut co do złej jakości prawa.
Teza 1: Rozdzielenie PG i MS jest potrzebne
Nie ma sensu wywodzić rodu od Mendoga ale warto przypomnieć, że w latach 1918-1928 prokuratura w II Rzeczpospolitej funkcjonowała zgodnie z przepisami państw zaborczych. Dekretem z 1919 r. powołano Prokuratora Naczelnego, którym miał być z urzędu Minister Sprawiedliwości. W ujednoliconych przepisach o prokuraturze obowiązujących od 1929 r. Prokurator Naczelny był jednocześnie Ministrem Sprawiedliwości. W PRL w 1950 r. wyodrębniono Prokuratora Generalnego ze struktur Ministerstwa Sprawiedliwości. W opozycji do PRL funkcje Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości zostały połączone w roku 1990, w następstwie ustaleń Okrągłego Stołu. Chodziło wówczas o to, aby poprzez połączenie tych funkcji, prokuratura podlega kontroli parlamentarnej. Krótki epizod niezależności Prokuratura Generalnego (2010-2016) -któremu funkcje powierzył prezydent prof. Lech Kaczyński - miał pewne mankamenty, co przyznawał sam Prokurator Generalny Andrzej Seremet. Konstytucja z 1997 roku nie stoi na przeszkodzie rozdzieleniu funkcji Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości. W Europie jest z tym różnie. W modelu francuskim wszyscy prokuratorzy podlegają Ministrowi Sprawiedliwości (w roli „Strażnika Pieczęci”). W modelu włoskim prokuratura jest niezależna od Ministra Sprawiedliwości, a podlega ona Najwyższej Radzie Sądownictwa. Według modelu niemieckiego zwierzchnikiem prokuratury jest Federalny Prokurator Generalny. Podlega on jednak organizacyjnie Federalnemu Ministrowi Sprawiedliwości. Zatem możliwe są różne formy ustrojowe prokuratury.
Minister Sprawiedliwości jest jednak politykiem. Z kolei prokuratura jest instytucją hierarchicznie podporządkowaną Prokuratorowi Generalnemu. Miliony lat ewolucji wykształciły u homo sapiens instynkt stadny, który może w naturalny sposób utrudniać zachowanie obiektywizmu, jeżeli chodzi o sprawy dotyczące kolegów partyjnych i oponentów politycznych. Nie ma sensu, aby przepisy o ustroju prokuratury wodziły na pokuszenie naturę człowieka. Można sobie przecież wyobrazić, że w przyszłości funkcję Ministra Sprawiedliwości przejmie osoba antypaństwowa, o bardzo niskiej kulturze prawnej, zainteresowana wyłącznie interesem swojej partii, która będzie kierowała prokuraturą w sposób jawnie stronniczy, a nawet będzie wykorzystywała prokuraturę do walki politycznej. Wobec ryzyka takiej dewastacji prokuratury w przyszłości rozdzielenie wspomnianych funkcji jest niezbędne. Polska ma przy tym krótkie tradycje prawdziwej demokracji (demokracja szlachecka, demokracja sanacyjna, demokracja ludowa były ersatzami udającymi demokrację) zatem i znaczenie słów „przyzwoitość polityczna” może być – jak napisał poeta – „zmieniona chytrze przez krętaczy”.
Teza 2: Nowa przepisy zagwarantują niezależność Prokuratora Generalnego od politycznych wpływów
Niezależność Prokuratora Generalnego od politycznych wpływów jest stanem idealnym i raczej niemożliwym do osiągnięcia. Niemniej wpływ polityków na prokuraturę można odpowiednio zminimalizować albo utrudnić. Oczywiście wszystko zależy od ostatecznego kształtu prawa. Od projektu do ustawy jest długa droga.
Teza 3: Prokuratur Generalny powinien mieć autonomię finansową.
Autonomię finansową należałoby zaliczyć do jednych z gwarancji niezależności prokuratury. Autonomia nie powinna oznaczać swobody.