Prokurator miał trzymać akta w garażu i blokować sprawy związane z PiS
Szef Prokuratury Regionalnej w Lublinie prok. Jerzy Ziarkiewicz w obawie przed kontrolą z Warszawy rozsyła do podległych prokuratur akta spraw, które przez lata blokował - pisze "Gazeta Wyborcza". Jeden z kierowców prokuratury miał poskarżyć się, że w garażu zamiast auta przetrzymywane są akta. Rzecznik szefa prokuratury zapewnił, że żadne akta nie były przetrzymywane w pomieszczeniach gospodarczych.