To symboliczne, że Jerzy Buzek i Leszek Miller, którzy wprowadzili Polskę do Unii Europejskiej, kończą kariery polityczne tego samego dnia, przemawiając wspólnie w Parlamencie Europejskim. To zarazem koniec pewnej epoki. Dobrze by było, żeby opuszczając Strasburg i Brukselę, mogli przekazać stery dalszej integracji w młode ręce.
Bogusław Liberadzki nie będzie kandydował w wyborach europejskich. Wkrótce ma to ogłosić publicznie - dowiaduje się „Rzeczpospolita”. Liberadzki był najdłużej urzędującym posłem, zasiadał w PE od 1 maja 2004 roku.
Rezygnacja Jerzego Buzka ze startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego, to rzecz niewyobrażalna. Nie tylko dlatego, że były premier był tu od początku. Ale też dlatego, że jak żaden inny polityk był do tej instytucji skrojony po prostu idealnie.
Jak potwierdził w rozmowie z dziennikarzami Rafał Trzaskowski, Jerzy Buzek nie będzie ponownie ubiegał się o reelekcję do europarlamentu. Z informacji jakie posiada Onet, wynika, że listę na Śląsku otworzy Borys Budka, obecny minister aktywów państwowych. Natomiast z trzeciego miejsca ma wystartować Łukasz Kohut.
Zmiany w samorządach są pozytywnie oceniane przez respondentów sondażu IBRIS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”. - Polacy nie chcą mieć wyłącznie władzy centralnej - komentuje badania prof. Antoni Dudek.
Fundusze europejskie, wbrew obiegowej opinii, pełnią jedynie funkcję pomocniczą – mówi „Rz” Jerzy Buzek. Według niego korzyści z udziału w jednolitym rynku są co najmniej trzykrotnie większe.
W związku z Jubileuszem 25-lecia Województwa Małopolskiego Zarząd Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski zwrócił się do Marszałka Województwa Małopolskiego oraz Sejmiku Województwa Małopolskiego z wnioskiem o przyznanie premierowi Jerzemu Buzkowi Honorowego Obywatelstwa Województwa Małopolskiego.
W Polsce konieczna jest decentralizacja, uznanie zasady subsydiarności, osadzenie w UE. Samorządy, tak jak cały kraj, potrzebują też końca wojny polsko-polskiej – mówi prof. Jerzy Buzek, przewodniczący kapituły Rankingu Samorządów.
Ostatnie osiem lat było czasem erozji polskiego członkostwa w UE. Części wynikłych z tego strat może nie udać się już nadrobić. Do formalnego wyjścia raczej nie dojdzie, ale za 20 lat Polska będzie bez wpływu na podejmowane decyzje i dużo poniżej średniego poziomu zamożności.
PiS chce być siłą sprawczą wszystkiego, co się dzieje wokół nas. To działanie głęboko szkodliwe, osłabiające nasz kraj – mówi prof. Jerzy Buzek, przewodniczący Kapituły Rankingu Samorządów, były premier RP.