Pierwszy kwartał był bardzo słaby, nie wykluczone, że nadal rosnące koszty zmuszą przedsiębiorców do podwyżek cen usług, pomimo nad marnego popytu.
Przedsiębiorcy transportu samochodowego wystąpili do Ministerstwa Infrastruktury z pomysłem wprowadzenia stawki minimalnej w przewozach drogowych.
Od 28 stycznia na Węgrzech będą obowiązywać minimalne stawki w krajowych przewozach ładunków, pojawi się także ograniczenie w liczbie pośredników.
Stagnacja w europejskiej gospodarce sprawia, że popyt na transport odrodzi się w drugiej połowie 2024 roku. Stawki jednak wzrosną szybciej z powodu podwyżek myta.
Czas kierowców marnowany jest pod załadunkiem, przewoźnicy domagają się ustawowej ochrony.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas