Pomysł rekonstrukcji rządu miał go wzmocnić. Jednak dotychczasowy efekt jest dokładnie odwrotny – gabinet Donalda Tuska jest dziś jeszcze bardziej skłócony, niż był poprzednio, a dodatkowym efektem jest dyskusja, czy to sam premier nie powinien zostać „zrekonstruowany”.
Jarosławowi Kaczyńskiemu udało się zdjąć z siebie anatemę koalicji. I właśnie to było głównym celem jego nocnego spotkania z Szymonem Hołownią w mieszkaniu Adama Bielana. Chodziło o pokazanie, że z PiS można siedzieć przy jednym stoliku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas